- Tak jak i w społeczeństwie polskim, tak i w naszym obozie politycznym znajdują się osoby, które mają bardzo ostre, radykalne poglądy dotyczące szczepienia tu i teraz, natychmiast, wszystkich - a także takie, które są zdecydowanymi przeciwnikami szczepień - oświadczył.
Premier odniósł się do publikacji "Gazety Polskiej", która - według jego relacji - pochodziła sprzed "paru miesięcy" i w której wykazana "w sposób bardzo ciekawy i udokumentowany" została "inspiracja rosyjska jeszcze w poprzednich różnych epidemiach". - Tam zdaje się jako początek pokazano reakcję na epidemię HIV, AIDS - dodał.
- I tak miejmy z tyłu głowy, że komuś może zależeć na tym, żeby tych szczepionek nie używać, komuś może zależeć na tym, żeby była czwarta, potężna fala w Europie, w Polsce. Inni szatani mogą być czynni, mówiąc słowami Kornela Ujejskiego - powiedział Mateusz Morawiecki.
Czytaj także:
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia: Pogróżki dostajemy codziennie
Premier zwrócił uwagę, że ze słowami Rzecznika Praw Dziecka "zdecydowanie" się nie zgadza. - Rząd Prawa i Sprawiedliwości się z tymi słowami zdecydowanie nie zgadza. Należy się szczepić i to, zachęcam, jak najszybciej, dlatego że - jak to minister zdrowia określił - jesteśmy w trendzie bocznym, czyli przestała spadać liczba zakażeń; w Holandii, Hiszpanii, Portugalii i Wielkiej Brytanii jest ona bardzo wysoka, a więc ryzyko nadejścia do nas czwartej fali jest niestety spore - mówił.
Szef rządu ocenił, że Polska ma szansę uniknąć "czwartej fali". - Wystarczy, że jeszcze kilka milionów osób się zapisze i zaszczepi - oświadczył dodając, że szczepionek i wolnych terminów jest wystarczająco dużo.