Szef resortu zdrowia został na konferencji prasowej zapytany o ustanowione przez rząd limity dotyczące m.in. koncertów.
- Dokonaliśmy pewnego wyboru w zależności od obiektu, bo koncerty mogą być również na stadionie, gdzie jest w tej chwili 25 proc. możliwości zajmowanych miejsc, ale rzeczywiście postawiliśmy na to, że osoby, które są zaszczepione, nie są wliczane do limitów - oświadczył.
Czytaj także:
Rząd chce na wakacje utrzymać obowiązek noszenia maseczek
- W tej chwili w rozporządzeniu epidemicznym jest bardzo wyraźnie na każdym kroku podkreślane, że w dane limity nie wchodzą osoby zaszczepione, a nie wchodzą dlatego, że po prostu nie stanowią zagrożenia epidemicznego w czasie odbywającego się wydarzenia. Dotyczy to koncertów, rejestrowanych zgromadzeń, meczów piłki nożnej, kin, hoteli. To nie jest rozwiązanie ukierunkowane na jakiś jeden typ eventu, tylko to jest rozwiązanie, które w całości ma budować pewną kulturę bezpieczeństwa epidemicznego - dodał.
Adam Niedzielski przyznał, że kiedy na koncert, gdzie limit wynosi 250 osób, przyjdzie więcej osób zaszczepionych, może się zdarzyć, że zaszczepieni będą stanowili większość widowni.