„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Czytaj za 19 zł kwartalnie!
Aktualizacja: 17.06.2021 06:11 Publikacja: 16.06.2021 22:16
Foto: AFP
Już samo zaproszenie do rozmowy z przywódcą największego mocarstwa było sukcesem prezydenta Rosji. Wystąpił jako równy Bidenowi, sam na sam z nim, a inni w ostatnich dniach, na szczytach różnych ważnych organizacji od G7 przez Unię Europejską i NATO, występowali w grupie, tłoczyli się na audiencji u Bidena.
Poza tym wyróżnieniem dostał podczas długiej konferencji prasowej szansę wygłoszenia totalnej krytyki kraju, który reprezentuje Biden, i przy okazji całego Zachodu. To był występ w stylu amerykańskiego stand-upera pod hasłem: niczym się ode mnie różnicie, dlaczego więc macie czelność mnie pouczać, zawracać głowę prawami człowieka, Nawalnym, mediami. Biden nazywa mnie zabójcą, a sam nim jest, bo przywódca odpowiada za swój kraj: a u was Afroamerykanów biją i strzelają im w plecy, wasze drony zabijają cywilów w Afganistanie, a wasze służby torturują w tajnych więzieniach.
Ci sami politycy, którzy kilka lat temu krytykowali PiS za ich podejście do kwestii uchodźców, dziś weszli w ich buty. Mówiąc o potrzebie zapewnienia bezpieczeństwa Polakom, w istocie podsycają strach przed obcym. Najlepszym tego przykładem jest wypowiedź Piotra Zgorzelskiego z PSL.
Czy po Marcinie Romanowskim na Węgry uciekną kolejni politycy PiS? W obliczu licznych śledztw i zagrożenia zatrzymaniami Budapeszt może stać się miejscem ich azylu. Choć to scenariusz rodem z kabaretu, gabinet cieni na uchodźstwie może uderzyć w powagę Polski.
Okazuje się, że standardy uprawiania polityki są w Polsce dość elastyczne – wszystko zależy od tego, czy siedzi się w ławach rządowych, czy opozycyjnych.
Ucieczka posła PiS na Węgry to problem nie tylko dla PiS, ale również dla kandydata partii na prezydenta Polski, który nie potrafi przedstawić stanowiska w jednej z obecnie kluczowych spraw w kraju. Marcin Romanowski skomplikował kampanię Karolowi Nawrockiemu.
Play, czyli najpopularniejszy operator komórkowy, w ostatnich latach dynamicznie rozwija się w obszarze usług internetu światłowodowego i telewizji. Widać to nie tylko przez pryzmat oferty, ale również infrastruktury. Firma buduje sieć stacjonarną w całej Polsce, w każdym kwartale przyłączając do niej kolejne dziesiątki tysięcy gospodarstw domowych. Od lat rośnie też liczba nadajników operatora. Wszystko dlatego, że zapotrzebowanie na szybki internet i zużycie danych w domu i poza domem rośnie w niespotykanym tempie.
Wszystkim, którzy drwią z tego, że Karol Nawrocki „nie uważa nic” w sprawie Marcina Romanowskiego, polecam przyjrzeć się wynikom Konfederacji.
Nadejście nowego roku to często czas postanowień. Mogą one dotyczyć różnych obszarów naszego życia, choć z ich realizacją… bywa różnie. Warto więc skupić się na takich, które są dość proste w wykonaniu i jednocześnie przyniosą nam wymierne korzyści, wygodę i spokój. Pomoże w tym aplikacja PeoPay Banku Pekao S.A. z którą można ćwiczyć dobre nawyki finansowe, uporządkować swój budżet i oszczędzić.
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło wykaz 301 substancji czynnych, które są kluczowe przy produkcji najpotrzebniejszych leków. – Będziemy chcieli, żeby nigdy ich w Polsce zabrakło – powiedział wiceminister zdrowia Marek Kos.
W bibliotece publicznej w Berlinie znaleziono nie tylko rękopis hymnu „Gaude Mater Polonia”, ale także inne zabytki zrabowane z Polski, w tym związane z polskim wieszczem.
W ciągu ostatniego roku fiskalnego z USA deportowano ponad 270 tys. imigrantów do prawie 200 krajów. To największa liczba od dziesięciu lat. Donald Trump chce pobić ten rekord wielokrotnie.
Tylko w ostatnich dniach w najważniejszych rosyjskich miastach doszło do kilkudziesięciu ataków na m.in. obiekty wojskowe, banki czy budynki administracji publicznej. Rosyjska policja mówi o „zagranicznych kuratorach”.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Robert Fico pisze w mediach społecznościowych o zapewnieniach Władimira Putina, dotyczących gotowości do dalszego dostarczania gazu na Zachód.
Ukraińscy specjaliści zbadali wrak rakiety balistycznej Oresznik i doszli do wniosku, że "przedstawianie tej rakiety jako zupełnie nowego sprzętu jest dalekie od prawdy". "Wygląda na to, że jednak Oresznika nie ma. Nowa jest tylko nazwa, ale nie sama rakieta" - pisze ukraińska agencja Unian, powołując się na badania opisane przez wojskowy portal "Defense Express".
Prezydent Gruzji żąda powtórzenia wyborów parlamentarnych, demonstranci co wieczór zapełniają centrum stolicy, a Zachód wprowadza wciąż nowe sankcje.
Zdjęcia satelitarne pokazują, że Korea Północna zwiększa przepływ broni do Rosji, informuje "Wall Street Journal".
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas