- Chcemy na pewno rozszerzyć odpowiedzialność producentów za opakowania wprowadzane na rynek np. dodatkową opłatą na rzecz stworzenia systemu ich zbierania – mówi „Rzeczpospolitej" Aleksander Brzózka, rzecznik Ministerstwa Środowiska.
Mówiąc wprost musieliby ponosić dodatkową opłatę zależną od tego ile i jakie opakowania wprowadzają na rynek, a te środki trafiłyby na system zbierani i przetwarzania odpadów. Opłata zależałaby także od rodzaju opakowania – kartony np. po mleku czy sokach są znacznie trudniejsze do przetworzenia niż butelki. Wyższa opłata oznaczałaby dla producentów wyzwanie i poszukiwanie alternatywnych wersji, aby nie płacić za dużej opłaty.
- Kaucje są jednym ze scenariuszy, jakie analizujemy w odniesieniu do zmian w systemie gospodarki opakowaniami. Znacznie ważniejsze jest szersze ujecie czyli zwłaszcza rozszerzenie odpowiedzialności producentów np. produktów spożywczych za opanowania, jakie wprowadzają na rynek - mówi Aleksander Brzózka, rzecznik Ministerstwa Środowiska.
Minister Henryk Kowalczyk w wywiadzie dla „Super Expressu" zapowiedział iż zostanie wprowadzone 10 groszy opłaty kaucyjnej za butelki plastykowe z napojami. Tymczasem według resortu taka cyfra padła jedynie jako przykład, ponieważ planowane zmiany mają dotyczyć wszystkich opakowań jakie są wprowadzane na rynek.
Jak już pisaliśmy w „Rzeczpospolitej" ostrożne szacunki mówią o 24 mld zł koniecznych inwestycji w system zbierania opakowań po napojach w formie samoobsługowych automatów. Takie rozwiązania obowiązują już od kilkunastu lat w Niemczech. Możliwa jest także zbiórka poprzez skupy podobne do tych jakie funkcjonowały na rynku już lata temu. W ich przypadku dochodzą koszty nie tylko powierzchni, ale również zatrudnienia dedykowanych do tego pracowników.