Audiobook zamiast filmu

Anna Kazejak od długiego czasu próbuje zrobić film o dramacie dwóch rodzin na Bornholmie. Na razie można tej historii wysłuchać w wersji audio.

Aktualizacja: 01.04.2020 21:03 Publikacja: 01.04.2020 18:11

Audiobook zamiast filmu

Foto: Adobe Stock

„Mamy czas, w którym każdy się czymś dzieli. Ja chcę się dziś podzielić czymś dla mnie bardzo cennym i ważnym. Już od dziś można posłuchać adaptacji audio Fucking Bornholm. To rzecz o związkach, emocjach, pokoleniu czterdziestolatków. Zatem #zostanwdomu, załóż słuchawki, zamknij oczy i pojedź z nami na Bornholm!" – napisała reżyserka znana z filmu „Skrzydlate świnie" na Facebooku. Na razie więc zamiast filmu jest serial audio.

Jego bohaterowie Maja i Hubert są dobrze sytuowanym małżeństwem czterdziestolatków. Razem z dwoma synami wybierają się na majówkę na Bornholm. Te krótkie wypady na duńską wyspę, w których towarzyszył im zawsze przyjaciel z żoną, były ich tradycją.

Tym razem Dawid po rozpadzie swojego małżeństwa zabrał ze sobą synka i nową dziewczynę – dużo młodszą od siebie Ninę. Miłą atmosferę urlopu niszczy jednak nagle przykre wydarzenie. Między trzema chłopcami, śpiącymi w osobnym namiocie, dochodzi do seksualnego incydentu. Próba wyjaśnienia tej sytuacji ujawnia wiele napięć. Kryzys w małżeństwie Mai i Huberta, niedopasowanie Dawida i Niny.

W „Fucking Bornholm" wszystko dzieje się w ciągu kilku dni. Nie ma tu retrospekcji, przeszłość pojawia się w rozmowach bohaterów. A poważną rolę odgrywają dzieci – to, co się dzieje pomiędzy nimi, a także między nimi i dorosłymi. Mimo stosunkowo skromnej akcji napięcie rośnie.

Na potrzeby audio Kazejak i jej współscenarzysta Filip Kasperak zmienili nieco scenariusz. Pewne wątki usunęli, inne rozwinęli, wprowadzili więcej dialogów.

– Mam wrażenie, że wersja audio ma nieco mniej humoru, jest bardziej dramatyczna – przyznaje Kazejak.

„Fucking Bornholm" to opowieść o współczesnej moralności, o relacjach w rodzinie, ambicjach, o przeszłości, która wraca. Także o sytuacji w społeczeństwie i w rodzinie kobiety, która pod wpływem traumatycznych wydarzeń próbuje obudzić się do bycia sobą. O miłości i seksie. Ale też o kondycji dzisiejszych czterdziestolatków, ludzi sukcesu, których na wiele stać, ale którzy po drodze zagubili coś cennego. Siebie? Własną wolność? Prawdziwe uczucie, które zamieniło się w przyzwyczajenie i pielęgnowanie status quo?

W wersji audio wystąpili świetni aktorzy: Magdalena Różczka, Michał Czernecki, Leszek Lichota i Olga Kalicka. „Fucking Bornholm" podzielone jest na pięć odcinków – łącznie to około 120 minut słuchania. Anna Kazejak czas kwarantanny wykorzystuje na przerobienie tej historii na powieść, ale zapewnia:

– Nie zrezygnowałam ze zrealizowania filmu. Nie dostaliśmy na ten projekt wsparcia Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, choć mieliśmy nawet zagranicznych koproducentów zainteresowanych tematem. Mam nadzieję, że kiedy pandemia wygaśnie, uda nam się „Fucking Bornholm" nakręcić.

Audiobook dostępny jest na EmpikGo.

Film
Złote Globy dla filmów „Emilia Perez” i „Brutalista”
Film
Rekomendacje filmowe: Opowieści o miłości i odchodzeniu
Film
Serial „Czarne stokrotki”: symbol bardziej tajemniczy niż swastyka
Film
Zaskakujący debiut. „To nie mój film” o kryzysie w związku
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Film
Czy kino wstaje po pandemii? Co nowego w 2025 roku?
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay