Gdy konsumpcyjny impuls wygaśnie

„Piątka Kaczyńskiego" nie będzie żadnym perpetuum mobile. PKB nie da się napędzać transferami z budżetu w nieskończoność, inaczej Grecja byłaby dziś potęgą.

Publikacja: 18.03.2019 21:00

Gdy konsumpcyjny impuls wygaśnie

Foto: Fotolia

Człowiek od wieków marzył o maszynie wykonującej pracę bez zasilania energią z zewnątrz. Pierwsze zapiski o perpetuum mobile pochodzą z XIII wieku, a szczególnie wielu śmiałków próbowało je konstruować w wiekach XVI i XVII. Jego ślady są nawet w polskiej literaturze. Gonił za nim Wokulski w „Lalce", mocny cytat – nienadający się jednak do przywołania na tych łamach – znajdziemy u Sapkowskiego.

Za mirażem tym gonią także nakręcający wydatki politycy. Ostatnio przybrał on postać „piątki Kaczyńskiego", która ma być perpetuum mobile podwójnym: i politycznym, i finansowym. W pierwszym z tych wymiarów ma przynieść zwycięstwo w sezonie podwójnych wyborów. Myślenie jest proste: skoro w 2015 r. wygraliśmy, obiecując 500+ i szybszą emeryturę, potrzeba teraz tego samego, tyle że w podwójnej dawce. Stąd 500 zł miesięcznie na każdego pierwszego potomka i trzynastka dla emerytów wypłacana już wiosną, by nie zapomnieli, przy czyjej liście wyborczej postawić krzyżyk.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 19 zł kwartalnie!
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
W domu i poza domem szybki internet i telewizja z Play
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku