Zanieczyszczenie mórz i oceanów plastikiem to poważny problem. Wielkie oceaniczne plamy śmieci można znaleźć na Pacyfiku czy Atlantyku, a plastikowe odpady zanieczyszczają praktycznie wszystkie morza i zbiorniki wodne. Co gorsza, szczególnie drobnych rozmiarów odpady, przedostają się do łańcucha pokarmowego i można je znaleźć w łowionych przez ludzi rybach.
Okazuje się jednak, że problem którego rozwiązanie wydawało się niemożliwe, może jednak da się rozwiązać. Założona przez holenderskiego wynalazcę Boyana Slata organizacja The Ocean Cleanup wydaje się bowiem mieć sposób na to, by oczyścić morza i oceany. Idea jest bardzo prosta – do pracy zaprzęgnięte mają być... prądy morskie.