Siergiej Iwanow młodszy syn długoletniego szefa administracji prezydenta Rosji, został prezesem spółki Alrosa - największego w Rosji i drugiego na świecie koncernu wydobywającego diamenty. Dziś na tym stanowisku zatwierdziła go rada nadzorcza. Wcześniej trzeba było zrobić dla Iwanowa miejsce, więc poprzedni prezes został niespodziewanie zdymisjonowany za jakoby „różnicę zdań w sprawach strategicznych".
64 letni Siergiej Iwanow senior zalicza się do najbliższych współpracowników Putina. Przez pięć lat - do sierpnia 2016 r kierował prezydencką administracją, teraz jest specjalnym doradcą ds. ekologii i transportu. Ma dwóch synów, którzy pracowali w państwowych firmach na wysoko opłacanych posadach, m.in. w Gazprombanku, gdzie Siergiej został wiceprezesem niedługo po skończeniu studiów. Starszy Aleksander kierując samochodem zabił pieszą na ulicach Moskwy. Sprawa przeciwko niemu została umorzona z „braku winy po stronie kierowcy". Protesty męża kobiety, że decyzja jest jaskrawo niesprawiedliwa, skończyły się sprawą przeciwko niemu o obrażanie Iwanowa. Ten łaskawie jednak zrezygnował ze ścigania „przestępcy".
Alrosa należący w większości do państwa, to tłusty kąsek dla każdego rosyjskiego vipa. Posiada 25 proc. światowego rynku diamentów i 97 proc. rynku Rosji. W 2016 r wydobyte w najzimniejszej części Rosji - Jakucji (Republika Sacha) kamienie o osobliwym zimnym blasku, cieszyły się na świecie dużym wzięciem. W całym 2016 r Rosjanie sprzedali diamentów i brylantów za 4,49 mld dol. (+26 proc.).
Nową posadę dostał też Aleksiej Rogozin, syn wicepremiera Dmitrija Rogozina. Został wiceprezesem Połączonej Korporacji Lotniczej - spółki państwowej skupiającej rosyjskie firmy lotnicze m.in. producenta samolotu pasażerskiego Sukhoi JuperJet 100; samolotów serii Ił oraz Tupolew.