Długo wyczekiwany ósmy sezon serialu „Gra o tron” zadebiutował w nocy z 14 na 15 kwietnia o godzinie 3.00 polskiego czasu. Pierwszy odcinek Amerykanie mogli więc obejrzeć w niedzielę wieczorem, z kolei Europejczycy i reszta świata na platformach internetowych dopiero przez dzień w poniedziałek – o ile nie zarwali nocy. Polacy, którzy oglądają serial w telewizji, mogli zobaczyć powtórkę odcinka w poniedziałek o godzinie 20.10.
Czytaj także: Miliony widzów, tysiące statystów. „Gra o tron” w liczbach
Mimo przesunięcia czasowego, premiera finałowego sezonu „Gry o tron” już pierwszego dnia okazała się rekordowa. Jak podało HBO, tylko w niedzielę wieczorem pierwszy odcinek sezonu zobaczyło 17,4 miliona widzów. Większość z nich - 11,8 miliona osób - obejrzało go na kanale liniowym w telewizji, z kolei pozostali na platformach internetowych HBO GO i HBO NOW.
Ta liczba już teraz bije rekordy, jakie dotychczas osiągnął ten kultowy serial, a nie wliczono w nią jeszcze opóźnionej oglądalności. Dla porównania, premiera siódmego sezonu zgromadziła pierwszego dnia 16,1 milionów widzów, z czego 10,1 miliona oglądało na kanale telewizyjnym.
Dotychczasowy rekord z kolei ustanowił ostatni odcinek siódmego sezonu, który zebrał 16,9 miliona wyświetleń, w tym aż 12,1 miliona z telewizji. To znaczy, że tradycyjne medium nieco straciło w ostatnim sezonie na rzecz internetu. W odniesieniu do ostatniego odcinka siódmego sezonu, oglądalność na HBO NOW skoczyła o ok. 50 proc, a w porównaniu do premiery siódmego sezonu – aż o 97 proc. Miniona niedziela była także rekordowa dla platformy HBO GO.