Reklama
Rozwiń

Sylwester i Nowy Rok jednak z zakazami

Każda wystrzałowa sylwestrowa impreza może skończyć się karą. I to niemałą. Można ją potem podważać. Ale na wynik sprawy trzeba będzie poczekać nawet dwa lata.

Aktualizacja: 31.12.2020 10:32 Publikacja: 30.12.2020 19:28

Sylwester i Nowy Rok jednak z zakazami

Foto: Adobe Stock

W sylwestrową noc w godzinach od 19.00 31 grudnia do 6.00 rano 1 stycznia 2021 r. wprowadzone zostanie ograniczenie przemieszczania się. Za nieuzasadnione wyjście z domu będziemy mogli zostać ukarani mandatem w wysokości nawet 30 tys. zł.

– Uzasadnione będą nagłe i niezbędne wyjścia, takie jak wizyta w aptece, w sklepie czy wyjście w celach zawodowych. Chodzi o to, byśmy zostali w domu. Karą za łamanie obostrzeń będą mandaty – wyjaśnia minister Adam Niedzielski. Do dziś sytuacja nie jest do końca rozwiązana.

Czytaj także: Sylwester jednak z zakazem. Co zrobi policja?

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział ostatnio, że rząd nie wprowadzi w sylwestra godziny policyjnej, ponieważ trzeba by najpierw wdrożyć stan wyjątkowy. Typowej godziny policyjnej więc nie będzie. Ale będą zakazy i apele. Te pierwsze generują kary – i te od policji, i te od sanepidu. Każda z nich jest wysoka.

– W sylwestra apelujemy o to, by nie bawić się w gronie dużym, tylko żeby spędzić go w gronie kameralnym. Tylko różne grupy zawodowe, które potrzebują korzystać z bazy hotelowej, będą mogły z nich korzystać. Do ogromnej większości ludności apelujemy o pozostanie w domu – apeluje premier Morawiecki.

Wdrożenie postępowania administracyjnego oznacza, że wymierzona kara jest egzekwowana z konta osoby ukaranej mandatem (kara podlega natychmiastowemu wykonaniu), a dopiero później osoba nią obciążona może odwoływać się od tej decyzji w sądzie administracyjnym. Kara administracyjna może sięgać nawet 30 tys. zł.

Minister zaznacza jednocześnie, że mandatem nie zostaną ukarane osoby m.in. wyprowadzające zwierzęta na spacer, jednak potwierdził, że wszystko będzie zależeć od konkretnej sytuacji i oceny funkcjonariusza. To policjant zdecyduje ostatecznie o karze.

Jeśli naprawdę będziemy musieli wyjść z domu w sylwestrową noc, ponieważ nie będziemy mogli postąpić inaczej, to funkcjonariusz nie powinien wystawić nam mandatu.

W praktyce jednak nie możemy mieć stuprocentowej pewności, więc jeśli pilna sprawa będzie mogła poczekać do godziny 6:01, to zalecamy cierpliwość.

Jeśli nie damy rady czekać, to możemy wyjść po: chleb, masło, wodę, leki na alergię z apteki czy na gorączkę. Zawsze możemy też wyjść na spacer z psem.

W sylwestrową noc w godzinach od 19.00 31 grudnia do 6.00 rano 1 stycznia 2021 r. wprowadzone zostanie ograniczenie przemieszczania się. Za nieuzasadnione wyjście z domu będziemy mogli zostać ukarani mandatem w wysokości nawet 30 tys. zł.

– Uzasadnione będą nagłe i niezbędne wyjścia, takie jak wizyta w aptece, w sklepie czy wyjście w celach zawodowych. Chodzi o to, byśmy zostali w domu. Karą za łamanie obostrzeń będą mandaty – wyjaśnia minister Adam Niedzielski. Do dziś sytuacja nie jest do końca rozwiązana.

Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla tysięcy właścicieli gruntów ze słupami
Podatki
Podział mieszkania ze spadku. Czy można uniknąć podatku?
Prawo karne
„Matka Boska Kermitowska” obraża uczucia religijne? Jest wyrok sądu
Prawo w Polsce
Ile zapłacimy za abonament RTV w 2025? Oto stawki od 1 stycznia i lista zwolnionych z opłaty
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Podatki
Ulga podatkowa dla pracujących seniorów. Czym jest i kto może z niej skorzystać?
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku