– Jutro o godz 8.15 stawię się w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Mokotów – mówi „Rzeczpospolitej” zadowolona z czwartkowego rozstrzygnięcia prokurator Wrzosek. I cieszy się, że jej sprawa po wielu miesiącach ruszyła z etapu postępowania przed rzecznikiem dyscyplinarnym przy prokuratorze generalnym.
– Rzecznik dyscyplinarny i sąd nie wykazali, co od pierwszego zawieszenia do chwili obecnej zostało wykonane, co uprawdopodobniałoby konieczność przedłużenia okresu zawieszenia – mówiła sędzia Barbara Skoczkowska, przewodnicząca składu w tej sprawie.
Czytaj więcej:
Prokurator Ewa Wrzosek została zawieszona w czynnościach służbowych w grudniu 2022 r. Wówczas to wszczęto wobec niej także postępowanie dyscyplinarne oraz skierowano do Sądu Najwyższego wniosek o uchylenie jej immunitetu. Dotychczas nie usłyszała ona zarzutów dyscyplinarnych i nie straciła immunitetu. Sprawy te trwają.
Wnioski o uchylenie immunitetu dwóm warszawskim śledczym – Małgorzacie Mróz oraz Ewie Wrzosek – skierowano w ramach śledztwa dotyczącego ujawniania osobom nieuprawnionym informacji z prowadzonych postępowań karnych. Zarzuty, które wobec nich formułuje szczecińska Prokuratura Regionalna, dotyczą przekazania osobom nieuprawnionym informacji z toczącego się postępowania, niedopełnienia obowiązków służbowych oraz – wobec prokurator Wrzosek – również zaangażowania się w działalność polityczną.