Akcja ma potrwać od czterech do sześciu miesięcy, z czego aż trzy zajmie wydrążenie nowego, 350-metrowego chodnika, który pozwoli dotrzeć w rejon ściany, w którym w chwili katastrofy znajdowali się górnicy. Pod koniec kwietnia ub.r. w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej – Pniówek i Zofiówka – doszło do dwóch niezależnych od siebie katastrof górniczych. Zginęło 26 górników – ciał siedmiu nie wydobyto na powierzchnię ze względu na skrajnie niebezpieczne warunki na dole: pożar, wydobywanie się gazów i zagrożenie kolejnymi wybuchami metanu. Otamowanie rejonu, przewietrzanie chodników pozwoliło dopiero pod koniec listopada ubiegłego roku stworzyć projekt dotarcia do górników. Akcję ratowniczą zatwierdził Wyższy Urząd Górniczy.