Falenta został skazany na 2,5 roku więzienia za zlecenie nagrywania polityków i biznesmenów. Do umieszczania nielegalnych podsłuchów dochodziło w warszawskich restauracjach "Sowa i przyjaciele" oraz "Amber Room". Falenta czeka obecnie na kasację wyroku i wciąż przebywa na wolności.
W aktach sprawy, które przeanalizował Onet znajduje się dokumentacja medyczna wskazująca, że Falenta leczy się psychiatrycznie - co jego obrońcy wykorzystują, by nie dopuścić do tego, by biznesmen trafił do więzienia - czytamy w Onecie.
Po zapadnięciu wyroku w sprawie Falenty, jego obrońcy złożyli kasację do Sądu Najwyższego. 25 października SN zdecyduje, czy do czasu rozpatrzenia kasacji Falenta będzie pozostawał na wolności.
Z dokumentacji medycznej dotyczącej Falenty można dowiedzieć się, że lekarze z Wojskowego Instytutu Medycznego, do którego trafił zauważyli u niego "reakcję depresyjno-lękową". Falenta miał w związku z tym otrzymywać środki farmakologiczne.
21 maja 2018 r., w związku z pogorszeniem się stanu zdrowia, Falenta miał trafić do Wojewódzkiego Szpitala Neuropsychiatrycznego. Tu wstępnie rozpoznano u niego "chorobę afektywną dwubiegunową" - poważną, nieuleczalną chorobę psychiczną, którą charakteryzuje występowanie depresji na przemian z manią.