Supercyklon Amphan w poniedziałek w nocy stał się najsilniejszym cyklonem zarejestrowanym dotychczas w rejonie Zatoki Bengalskiej - towarzyszący mu wiatr osiągał prędkość 270 km na godzinę - według amerykańskiego Joint Typhoon Warning Center. Od tego czasu osłabł - obecnie towarzyszy mu wiatr o prędkości 185 km na godzinę. Wysokość fal sięgała 5 metrów.
Przedstawicielka władz Bengalu Zachodniego Mamata Banerjee powiedziała, że żywioł dotknął całą południową część stanu, a w dwóch dystryktach sytuacja jest bardzo poważna. - Jesteśmy wstrząśnięci. Oszacowanie strat zajmie 3-4 dni - dodała. Poinformowała, że wiatr spowodował uszkodzenia sieci energetycznej. Zniszczone zostały także budynki i mosty.
Banerjee przekazała, że ewakuowano ok. 500 tys. osób. Polityk oceniła, że z uwagi na skalę zniszczeń cyklon Amphan to dla regionu katastrofa większa od epidemii koronawirusa. W Bengalu Zachodnim z powodu COVID-19 zmarło 250 osób.
W stolicy stanu Kolkacie silny wiatr przewracał samochody, obalał drzewa i słupy energetyczne - część miasta pogrążyła się w ciemności.