Aktualizacja: 09.07.2020 16:55 Publikacja: 09.07.2020 16:49
Foto: Fotorzepa/Przemysław Malinowski
Podstawową jest oczywiście maksymalna mobilizacja elektoratu własnego, wprowadzenie go na najwyższy poziomu emocji, najlepiej opartych na strachu i zagrożeniu. Po pierwszej turze otwiera się też pole osierocone, elektorat tych, których nazwisk już nie będzie na drugiej karcie do głosowania. Wreszcie zawsze pozostaje gdzieś w ukryciu grupa zniechęconych, zniesmaczonych lub po prostu obojętnych, choć wielu wskazuje, że dziś w Polsce ta grupa kurczy się w obliczu krańcowej polaryzacji. Waga polaryzacji jest szczególna, ponieważ nie jest to w Polsce tylko najbardziej nawet podkreślona polaryzacja polityczna, ale znacznie głębsza zakorzeniona historycznie polaryzacja kulturowa.
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas