Piątkowa konwencja Andrzeja Dudy odbyła się bez udziału publiczności, za pośrednictwem internet. - Będziecie państwo mieli możliwość rozliczenia mnie za ostatnie 5 lat. Proszę, abyście to zrobili, żebyście wzięli udział w tych wyborach, byście oddali głos i okazali mi wsparcie, bo ja chcę kontynuować to, co robiłem do tej pory, ale z pokorą poddam się państwa ocenie - mówił prezydent, prezentując swój program, w tym obiecując podwyżkę zasiłku dla bezrobotnych do 1300 zł i 1200 dodatku solidarnościowego, dla tych, którzy utracili pracę z powodu pandemii.
Dowiedz się więcej: 2600 zł dla bezrobotnego obiecuje prezydent
Na Twitterze głos w sprawie wydarzenia zabrała Jolanta Turczynowicz-Kieryłło, była szefowa kampanii prezydenta. Oceniła, że piątkowa konwencja to „niewykorzystana szansa” Andrzeja Dudy.
„Statyczne ponad godzinne One Man Show. Trudno utrzymać uwagę przy tak długim monologu bez przerw, bez klipów, z niekorzystnym oświetleniem” - zauważyła prawniczka.
Swój wpis Turczynowicz-Kieryłło zakończyła łacińską sentencją „Non sit diu prudenter”, która w wolnym tłumaczeniu oznacza „długo nie znaczy mądrze”.