[b]Rz: Jak pan ocenia swoje ostatnie skoki i ten turniej? [/b]
[b]Adam Małysz:[/b] Nie jest źle, proszę mi wierzyć, bo wiem co mówię. Wciąż popełniam drobne błędy techniczne, które wcześniej czy później wyeliminuję. Tu miałem dodatkowe problemy z szybkością najazdową. Jeśli jadę dwa kilometry na godzinę wolniej od Ahonena, to normalne, że nie odlecę tam gdzie on. Jeszcze w Oberstdorfie i Ga-Pa było normalnie, ale później się coś popsuło. Do tego dochodzi błąd kierunku odbicia, o którym już mówiłem wcześniej. Teraz przyjdzie czas na dokładne analizy trenera. Hannu Lepistoe to wszystko jeszcze raz obejrzy i wyciągnie wnioski. Ufam mu, gdy powtarza, że forma przyjdzie na czas.
[b] Jest pan zaskoczony, że Schlierenzauer spadł z podium Turnieju Czterech Skoczni? [/b]
W takiej walce jak ta, którą oglądaliśmy w Bischofshofen każde rozwiązanie było możliwe. Również takie, że Kofler nie obroni przewagi.
[b]Simon Ammann mówił, że specjalnie w kwalifikacjach wylądował blisko, by skakać na początku konkursu. I niewiele brakowało, by ten konkurs wygrał. [/b]