Aktualizacja: 08.05.2020 06:23 Publikacja: 07.05.2020 18:05
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek
Prezes PiS nie wycofał się z planów przeprowadzenia majowych wyborów korespondencyjnych z troski o jakość demokracji w Polsce i przejrzystość systemu demokratycznego, ale dlatego, że stanął przed widmem kryzysu, do którego doprowadziłby swym uporem własny obóz polityczny.
Opór ze strony Jarosława Gowina i dużej części posłów Porozumienia sprawił, że realna stała się groźba utraty przez PiS większości w Sejmie. Znacznie zaś łatwiej grozić mniejszym partnerom wcześniejszymi wyborami, niż je rzeczywiście przeprowadzić. Dlatego, gdy tylko pojawił się pomysł na polityczny kompromis, wolał dogadać się z Jarosławem Gowinem, niż ryzykować wcześniejszymi wyborami w czasie pandemii.
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas