Szykuje się reset w kampanii Roberta Biedronia. Jak wynika z informacji „Rzeczpospolitej", zmieni się znacząco struktura sztabu i przesłanie kandydata. To efekt wejścia do gry Rafała Trzaskowskiego, ale nie tylko. Na czym polega reset? Nowa kampania Biedronia wraca do upominania się o prawa grup, o których były prezydent Słupska upominał się wcześniej. – Ludzie pracy, kobiety, mieszkańcy mniejszych miejscowości, seniorzy, mniejszości – mówi nam osoba blisko sztabu. Biedroń ma prowadzić intensywną kampanię poza Warszawą. Nową taktykę widać na przykład w wypowiedziach Biedronia o TVP. W poniedziałek kandydat Lewicy mówił – odpowiadając kandydatowi KO – w obronie mieszkańców Polski powiatowej i przypomniał, że 30 proc. mieszkańców kraju nie ma dostępu do innych mediów niż publiczne oraz że „trzeba je po prostu odbudować".