Obfite opady przyczyniły się do kilku śmiertelnych wypadków w Małopolsce. W miejscowości Lubień zmarł mężczyzna porażony prądem podczas zabezpieczania kamieniołomu przed zalaniem. Troje 18-latków zginęło, gdy ich auto wpadło w nocy ze środy na czwartek do wzburzonej rzeki Frydrychówki niedaleko Wadowic.
W Opatkowicach domy zostały zalane już ósmy raz w tym roku. Wielu mieszkańców całą noc usuwało wodę z budynków. – Strażacy nie nadążają. Musimy radzić sobie sami – skarżyli się.
Fala kulminacyjna na Wiśle przepływała wczoraj przez Kraków. Mimo przekroczenia stanu alarmowego o ponad 160 cm do podtopień nie doszło.
Kolejnej powodzi udało się uniknąć w gminie Radków w Kotlinie Kłodzkiej, gdzie w nocy z wtorku na środę przechodziła fala tak wysoka, jak w 1997 r. w czasie powodzi stulecia. To jedyne miejsce w Polsce, gdzie działa aktualizowany na bieżąco Lokalny System Osłony Przeciwpowodziowej. Dzięki temu zanim woda doszła do Radkowa, strażacy wiedzieli, gdzie układać worki i skąd ewakuować ludzi. Zniszczenia były niewielkie –30 podtopionych domów.
Fala na Wiśle zmierza na północ. Poziom wody wzrasta w województwie świętokrzyskim, powodując lokalne podtopienia. Rzeka Kamienna zalała po kilka ulic w Wąchocku i Starachowicach. Woda podnosi się też na