Szpital Specjalistyczny w Chojnicach to nowoczesna mająca osiem lat placówka. Od dwóch lat nie ma długów, a w 2009 roku wypracowała pół miliona złotych zysku. Jej flagowe specjalizacje to: okulistyka, chirurgia urazowo-ortopedyczna, neurologia, laryngologia. Ale jak zapowiada dyrektor placówki Leszek Bonna, „lokomotywą” szpitala będzie kardiologia interwencyjna. – Dostaliśmy na inwestycję 7,5 mln zł z funduszy unijnych sami dołożyliśmy 5,5 mln zł. Trwają prace wykończeniowe i za miesiąc otwarcie – chwali się dyrektor.
Placówka zdobyła też ponad 1 mln zł na budowę całodobowego lądowiska dla helikopterów i 4 mln zł na informatyzację.
Dyrektora cieszą też opinie pacjentów o personelu: w badaniach 96 proc. pytanych wystawiło lekarzom oceny dobre i bardzo dobre.
Szpital w Kościerzynie słynie z rehabilitacji, ortopedii, kardiologii inwazyjnej i urologii. Placówka mimo kłopotów finansowych modernizuje się. Niebawem uruchomione zostanie całodobowe lądowisko dla śmigłowców. Przy okazji tej inwestycji doposażono szpitalny oddział ratunkowy. W sumie kosztowało to ponad 2 mln zł. Druga duża inwestycja za 3,5 mln zł to nowoczesna pracownia kardiologii inwazyjnej. Dyrektor Andrzej Steczyński zapowiada starania o fundusze unijne, by sfinasować zakup nowych karetek.
Szpital jest zadłużony na 59 mln zł, ale dyrektor pod względem finansowym ocenia 2010 rok jako lepszy od poprzedniego. – W 2009 roku mieliśmy ok. 5 mln zł straty netto. Teraz nie zaciągamy nowych długów – mówi Steczyński. – Ostateczny wynik będzie uzależniony od tego, czy NFZ zapłaci nam za nadlimitowe usługi. Na dzisiaj to 3 mln 500 tys. zł.