Szkoła musi się zupełnie zmienić - mówi prof. Łukasz Turski

Rozmowa z prof. Łukaszem Turskim z Centrum Fizyki Teoretycznej PAN

Publikacja: 20.10.2011 02:19

Rz: Uczniowie dobrze potrafią rozwiązywać typowe szkolne zadania. Mają kłopoty z takimi, które nie pojawiły się na lekcji. W czym tkwi problem?

Prof. Łukasz Turski:

To było do przewidzenia, że takie będą wyniki badań dotyczących matematyki. Minęły dopiero dwa lata, od kiedy obowiązkowa matematyka wróciła na maturę.

Dopiero po ponad 25 latach zaczynamy jej uczyć. Jednak dewastacja matematyki poprzez wyrzucenie jej jako przedmiotu obowiązkowego na maturze ma swoje konsekwencje. Mamy fatalny sposób kształcenia nauczycieli matematyki. A złe jej nauczanie przeniosło się na cały system szkolny.

Aż do najmłodszych klas?

Absolutnie. To jest zupełnie banalna konkluzja. Matematyka stała się przedmiotem drugiego gatunku i teraz mamy tego konsekwencje w całej edukacji. Zresztą nie tylko w postaci wyników trzecioklasistów. Konsekwencją złego nauczania matematyki są też fatalnie budowane ronda i mosty, za niskie tunele.

Co więc należy zrobić?

Moja rada jest taka: trzeba zacisnąć zęby i zabrać się do nauczania.

Ale jak?

Szkoła musi się zupełnie zmienić. Problem polega na tym, że trzeba zacząć uczyć dzieci, a nie – jak teraz się to robi – przedmiotu.

Jeśli zaczniemy uczyć dzieci, a nie przedmiotów, to się nagle okaże, że Zosia i Jurek szybciej łapią matematykę w wieku ośmiu – dziewięciu lat, a znacznie gorzej idzie im z robótkami ręcznymi. Ale inna para dzieci ma znów odwrotne zdolności. Uczyć trzeba tak, by wykorzystać naturalne zdolności dzieci i nauczanie dostosować do ich indywidualnego rozwoju.

To oznacza rewolucję w szkole.

Szkoła musi się w głęboki sposób zmienić. Trzeba ją zorganizować według oceny kompetencji dzieci, a nie wieku. Nie powinna być w nauczaniu ważna kategoria klasy, bo twierdzę, że to nieprawda, że wszystkie dzieci np. w wieku dziewięciu – dziesięciu lat mają jednakowe zdolności do pojmowania matematyki. W takim systemie nauczania, jaki mamy, nie jest zaskoczeniem, że dzieci myślą schematycznie, bo jak inaczej uczyć w klasie, w której są uczniowie na różnym poziomie rozwoju, jak nie według jakiegoś średniego modelu, który w dodatku jest modelem nauczania kliszami.

—rozmawiała Renata Czeladko

Rz: Uczniowie dobrze potrafią rozwiązywać typowe szkolne zadania. Mają kłopoty z takimi, które nie pojawiły się na lekcji. W czym tkwi problem?

Prof. Łukasz Turski:

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!