Przed pierwszą turą szef resortu zdrowia rekomendował Państwowej Komisji Wyborczej głosowanie wyłącznie korespondencyjne w dwóch gminach, przed drugą nie wydał nowych rekomendacji.
- Nie zdecydowałem się (na to - red.), bo ustawa wyraźnie mówi, że można to zrobić wtedy, kiedy jest gwałtowne i istotne pogorszenie się stanu epidemii, a my mamy poprawę stanu epidemii wszędzie, nawet na Śląsku - powiedział Łukasz Szumowski. Informując, że dobowa liczba nowych przypadków na Śląsku spadła z dwustu kilkudziesięciu do osiemdziesięciu kilku ocenił, że to "gigantyczna różnica na korzyść", która wskazuje, że "jest bezpiecznie i spokojnie i że naprawdę można funkcjonować, i można bezpiecznie pójść do wyborów".