520 i nocne skręcają z Marszałkowskiej za domem towarowym Sawa w Złotą i Przeskok, a 151 i 171 – z Al. Jerozolimskich w Kruczą i Szpitalną. Dalej wszystkie linie kursują przez pl. Powstańców Warszawy, Mazowiecką i Królewską.
Tramwaje cały czas kursują normalnie. A przy Sezamie, tak jak do tej pory, funkcjonuje przejście dla pieszych.
Drogowcy nie planują też na razie zamykać Marszałkowskiej od pl. Bankowego w stronę Al. Jerozolimskich.
W czasie tygodniowych utrudnień dla kierowców wielka maszyna, która wyrosła za zielonym ogrodzeniem na skrzyżowaniu (i wygląda jak chudy żuraw), będzie wzmacniać grunt pod Marszałkowską w związku z budową metra. Wiertnica, wyższa od budynków na Świętokrzyskiej, ma wykonać odwierty w gruncie pod Marszałkowską.
Ściany szczelinowe budowanej stacji dostaną specjalne zastrzyki z betonowej mieszanki.
To konsekwencja październikowej awarii u zbiegu Świętokrzyskiej i Szkolnej. Osunęła się tam ziemia, ewakuowano ponad 100 osób z dwóch budynków, w których odsłoniły się fundamenty. Do dziś najniższy poziom budowanej stacji metra jest częściowo zalany wodą. Ale przeprowadzone na początku listopada przez wykonawcę (konsorcjum AGP) badania gruntu wykazały, że jest on już stabilny, zarządzono też dodatkowe wzmocnienia. – Na wszelki wypadek. Żeby wyeliminować jakiekolwiek ryzyko kolejnej awarii – słyszymy od wykonawcy.