Marsz lepszy od zakupów

Największa grupa ludzi, którzy biegają regularnie, to trzydziestokilkulatkowie - mówi Paweł Januszewski, lekkoatleta, prezes FUNdacji BIEGanie

Publikacja: 04.05.2013 01:10

Paweł Januszewski

Paweł Januszewski

Foto: Rzeczpospolita, Roman Bosiacki Roman Bosiacki

Rz: Na rynku boom na artykuły dla biegaczy. Skąd ta moda na bieganie?

Paweł Januszewski:

Mam nadzieję, że to nie tyle moda, ile potrzeba. Myślę, że Polacy doszli już do jakiegoś poziomu zadowolenia ze swojej sytuacji ekonomicznej i chcą zrobić coś dla swojego organizmu. Największa grupa ludzi, którzy biegają regularnie, to trzydziestokilkulatkowie. Poza tym na każdym kroku słyszy się, że bieganie to najprostsza forma ruchu. I tak faktycznie jest. Wystarczy wyjść z domu i już można biegać. Swoje zrobiła też na pewno moda wśród producentów odzieży, obuwia itp.

Ale dlaczego ludziom zachciało się akurat biegać? Polacy zrozumieli, że sport to zdrowie?

Bieganie to podstawa do innych sportów. Począwszy od szachów, gdzie jest potrzebna wytrzymałość, dochodząc do alpinistów, taterników i tych, którzy się wspinają na ściankach. Z bieganiem łączy się nordic walking. Moda na inne sporty też już jest. Wystarczy popatrzeć chociażby na sklepy sportowe, które się rozrastają. Sklepy biegowe też powstają jak grzyby po deszczu.

Mówi się, że bieganie to sport dla wszystkich. Rzeczywiście każdy może zacząć biegać?

Zdecydowanie tak. Z wyjątkiem ludzi, którzy mają problemy z chorobami wieńcowymi. Sport i pobudzanie organizmu to nasza naturalna potrzeba. W dużej mierze mechanizmy obronne naszego organizmu wytwarzają się właśnie w trakcie takiego pobudzania, już na poziomie związanym ze zwykłym joggingiem. Mam nadzieję, że lekarze zrozumieją, że to jest metoda na zdrowe społeczeństwo, zarówno wśród ludzi w trzecim wieku, jak i wśród tych najmłodszych ze szkół podstawowych.

I naprawdę wystarczy wyjść z domu?

Oczywiście. Ale nie zaczynałbym od zakupów w wyspecjalizowanych sklepach, tylko od przyzwyczajenia organizmu do rytmu związanego choćby z półgodzinnym marszem. Zacznijmy od marszu, trzy razy w tygodniu. To podstawa. Gdy już wejdziemy w ten rytm, to z czasem będziemy pokonywali coraz większe odległości. Potem może nam już nie wystarczyć bieganie, zaczniemy jeździć na rowerze, pływać i tak dojdziemy do triatlonu. Ale przede wszystkim – do ogólnego zadowolenia.

Rz: Na rynku boom na artykuły dla biegaczy. Skąd ta moda na bieganie?

Paweł Januszewski:

Pozostało jeszcze 95% artykułu
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!