Zwodowany w 1979 r. trawler "Onega" zatonął 28 grudnia na Morzu Barentsa w pobliżu Nowej Ziemi (obwód archangielski). Na pokładzie znajdowało się 19 osób. Załodze płynącego nieopodal statku rybackiego udało się uratować dwie osoby, los pozostałych marynarzy był nieznany.
Członkowie załogi "Onegi" pochodzili z obwodów murmańskiego, archangielskiego, rostowskiego i kurskiego. Trawler należał do spółdzielni z Archangielska.
Jak przekazała agencja Interfax, Federalna Agencja Transportu Morskiego i Rzecznego Rosmorrechflot poinformowała, że poszukiwanie zaginionych rybaków przerwano o godz. 15:00 czasu moskiewskiego. Biorące udział w akcji ratunkowej jednostki wracają do portu.
Według wstępnych ustaleń, oblodzony statek przechylił się, a następnie zatonął. Tuż przed tragedią załoga wyciągała włok.
Jeden z uratowanych rybaków relacjonował, że do katastrofy doszło w czasie silnego sztormu, a nikt nie miał czasu na użycie środków ratunkowych. - Ludzie zostali dosłownie zmyci z pokładu - mówił Interfaksowi mężczyzna.