Od niedzieli, gdy talibowie zdobyli Kabul, trwa ewakuacja obcokrajowców oraz afgańskich współpracowników wojsk NATO. Wiele osób nie może dostać się na lotnisko w Kabulu, bo przejazd blokują talibowie.

Z Afganistanu udało się wywieźć co najmniej 20 tysięcy osób, ale znacznie więcej czeka na ewakuację. Na lotnisku w Kabulu koczują cudzoziemcy, ale w gorszej sytuacji są afgańscy tłumacze i współpracownicy, którzy nie mogą dostać się na lotnisko.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zaapelował do talibów o umożliwienie przejazdu. Poinformował, że NATO jest zdeterminowane, aby wydostać z Afganistanu swoich pracowników i współpracowników. “Ewakuacja ludzi z krajów członkowskich i Afgańczyków, którzy dla nas pracowali, jest dla nas priorytetem” - mówił Stoltenberg.

Nad zabezpieczeniem ewakuacji na lotnisku w Kabulu czuwają tysiące żołnierzy amerykańskich i brytyjskich, przy wsparciu wojsk z Turcji i Azerbejdżanu.