Wielka Improwizacja, mówiona przez Gustawa Holoubka, w Dziadach Adama Mickiewicza, staje się w środku „małej stabilizacji" głosem wolności. Partia komunistyczna rusza wobec kolejnych wyzwań: zdusza spektakl romantycznego poety, pacyfikuje studentów broniących wieszcza, definiuje „wywrotową, piątą kolumnę Żydów", mobilizuje Sowietów do zdławienia demokratyzującej się Czechosłowacji, miażdży bunt robotników, protestujących nie tylko przeciw podwyżce cen.
Lata 1968–1970 pozwalają zrozumieć istotę Peerelu. PZPR, opierająca swą władzę na powszechnym konformizmie, objawia poprzez swoje brutalne reakcje charakter systemu. Szok Marca i Sierpnia ,68 oraz Grudnia ,70 definiuje kraj jako policyjno-militarną dyktaturę. Komuniści na razie konserwują swą władzę, lecz obywatele zaczynają rozumieć, na czym polega opresyjność państwa.