Policja pokazuje ciało Olewnika

Pismo „Policja 997” ujawniło zdjęcie ekshumowanych zwłok Krzysztofa Olewnika. Komendant główny i redakcja przeproszą rodzinę

Publikacja: 04.02.2010 02:13

Krzysztof Olewnik został uprowadzony w 2001 roku. Bandyci zamordowali go po dwóch latach przetrzymyw

Krzysztof Olewnik został uprowadzony w 2001 roku. Bandyci zamordowali go po dwóch latach przetrzymywania

Foto: Agencja Gazeta

– Jestem zdruzgotany, brak mi słów – mówi „Rz” Włodzimierz Olewnik, ojciec Krzysztofa. – To prowokacja, by mnie psychologicznie pognębić.

Fotografia w policyjnym magazynie jest wstrząsająca: pokazuje brązowo-żółte ludzkie szczątki, z zaciśniętą dłonią. Zwłoki są spętane siatką ogrodzeniową, w którą – jak wynika z dotychczasowej wiedzy – mordercy zawinęli ciało. Zdjęcie pochodzi z 2006 r., gdy odkryto zwłoki.

Sprawę ujawnił wczoraj „Super Express”, a kontrowersyjne zdjęcie zamieścił na swojej pierwszej stronie.

Kto zdecydował o umieszczeniu fotografii w dostępnym na rynku magazynie? I po co? Kierownictwo redakcji odsyła do biura prasowego Komendy Głównej, bo jest to pismo wydawane przez policję.

– Ze wstępnych ustaleń wynika, że redakcja uzyskała zgodę sądu na wykorzystanie zdjęcia – tłumaczy Krzysztof Hajdas z KGP. – Jednak ze względu na jego charakter komendant główny uważa, że nie powinno dojść do publikacji, i podjął decyzję o pisemnym przeproszeniu rodziny Olewników. List z wyrazami ubolewania ma też do nich skierować redakcja.

Ale sąd w Płocku, który skazał zabójców, zaprzecza: – Z całą pewnością sąd nie udzielał pismu „Policja 997” zgody na wykonanie zdjęć z sekcji zwłok, skąd pochodzi ta fotografia – zapewnia przewodniczący wydziału Dariusz Wysocki. – Zgoda obejmowała sfotografowanie wybranych stron z akt sprawy, dotyczących zdjęć z oględzin domu Krzysztofa Olewnika, telefonu ze spalonego samochodu i miejsca odnalezienia zwłok. Tego dotyczył złożony przez magazyn wniosek.

Rodzina Olewników nie będzie się domagać ukarania winnych. Ale na polecenie prokuratora krajowego śledczy sprawdzą, czy nie doszło przekroczenia uprawnień.

Krzysztof Olewnik został uprowadzony w 2001 r., zamordowany w 2003 r. To policja w jego sprawie popełniła najwięcej błędów. Nie ujęła porywaczy, nawet gdy odbierali 300 tys. euro okupu.

– Jestem zdruzgotany, brak mi słów – mówi „Rz” Włodzimierz Olewnik, ojciec Krzysztofa. – To prowokacja, by mnie psychologicznie pognębić.

Fotografia w policyjnym magazynie jest wstrząsająca: pokazuje brązowo-żółte ludzkie szczątki, z zaciśniętą dłonią. Zwłoki są spętane siatką ogrodzeniową, w którą – jak wynika z dotychczasowej wiedzy – mordercy zawinęli ciało. Zdjęcie pochodzi z 2006 r., gdy odkryto zwłoki.

Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!