Marek Migalski, autor artykułu pt. „Kaczyński prawie jak Putin", sprawił, że z melancholią sięgnęłam po wywiad z George'em Sorosem, opublikowany 4.11.2018 r. w hiszpańskim dzienniku „ABC". Cóż za niebywała koincydencja: zarówno pan Migalski, jak i pan Soros martwią się o losy homofobicznej Polski, która podąża śladem Rosji. Intrygujące: dwie tak różne osoby, a jednakowe zatroskanie i porównania. Czytając perły myśli Sorosa w weekendowym dodatku, byłam jednak spokojna, że z chwilą, gdy omiata je wzrokiem przeciętny Hiszpan – wyszydzona przez niego Polska i Węgry raczej od razu punktują. Gdy jednak polski czytelnik zapozna się z artykułem Migalskiego, można domniemywać, że spuści głowę i poczuje się zakałą już nie tylko Europy, ale też cywilizowanego świata.