Napięcie będzie wzrastać z każdą godziną

Robert Lewandowski o czekaniu, rosnącej presji, szczypaniu i atmosferze wielkiego święta

Aktualizacja: 03.06.2012 19:42 Publikacja: 03.06.2012 19:41

Robert Lewandowski

Robert Lewandowski

Foto: Fotorzepa, pn Piotr Nowak

W pierwszej połowie kibicom zadrżały serca, gdy rywal brutalnie pana sfaulował.

Robert Lewandowski:

Wszystko jest w porządku, chociaż moim zdaniem faul był na czerwoną kartkę. Sędzia chyba chciał oszczędzić przeciwników i pozwolić im dokończyć mecz w pełnym składzie.

Grał pan z myślą, by przede wszystkim nie narazić zdrowia?

To chyba byłoby najgorsze. Gdybym rozpoczynał mecz z taką świadomością, na pewno by się coś przytrafiło. Chcieliśmy wygrać jak najwyżej, ale za kilka dni ten mecz w ogóle nie będzie miał znaczenia.

Z takim rywalem można było w ogóle coś przećwiczyć?

Rywale rzadko wychodzili z własnej połowy, więc była okazja sprawdzić, jak u nas z atakiem pozycyjnym. Piłkarze z Andory strasznie przeszkadzali w wyprowadzaniu akcji, trzymali za koszulkę, szczypali. Widać było, że chcą przegrać jak najniżej. Wydaje mi się, że dobrze rozgrywaliśmy piłkę, szukając jakiejś luki. Zdawaliśmy sobie sprawę, że najważniejszy jest spokój. Trenerzy mają materiał do analizy, przecież niewykluczone, że na Euro też to my będziemy zmuszeni do ataku jako pierwsi.

Myśli pan już o Grecji? Wie pan, kto tam gra na środku obrony?

Mniej więcej wiem, to zawodnicy z Bundesligi, więc nie czeka mnie żadna niespodzianka. Zresztą, nie ma to większego znaczenia, bo i tak muszę skupić się przede wszystkim na swojej grze. Mam wymyślić sposób, by ich przechytrzyć i strzelić gola.

Czujecie już większą presję? Poczuliście, że Warszawa żyje turniejem?

Niespecjalnie. Zobaczyłem tylko flagi na ulicach i to jedyna różnica w porównaniu z austriackim Lienzem, gdzie mieliśmy zgrupowanie. Myślę, że z każdym dniem będziemy czuć atmosferę turnieju coraz bardziej, napięcie będzie wzrastać z każdą godziną. Wiemy, jakie są oczekiwania. Przygotowujemy się w skupieniu.

Widział pan swój wielki poster zawieszony w centrum miasta?

Widziałem, fajne ujęcie. Czuję, że za chwilę zacznie się jakaś wielka piłkarska impreza. Ale przez dwa i pół roku nauczyliśmy się z tą myślą żyć.

rozmawiał Michał Kołodziejczyk

W pierwszej połowie kibicom zadrżały serca, gdy rywal brutalnie pana sfaulował.

Robert Lewandowski:

Pozostało jeszcze 96% artykułu
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!