Aktualizacja: 22.09.2016 22:53 Publikacja: 21.09.2016 19:11
Foto: AFP
Zabity był organizatorem grup bojówkarzy zwalczających ukraińską rewolucję, a potem twórcą oddziału separatystów „Opłot” w Doniecku. Zginął zastrzelony we wtorek, w luksusowej restauracji na zamkniętym osiedlu willowym pod Moskwą, w rejonie, w którym mieszkają najbogatsi Rosjanie.
Nim zemdlał, jego ciężko ranny ochroniarz zdążył wymamrotać do policjantów: „kopalnie Donbasu”. Jako podstawową wersję przyjęto więc, że Żilin zginął z powodu nielegalnych i półlegalnych interesów, jakie prowadził ze tamtejszymi liderami i dowódcami separatystów.
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
W obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich w Polsce zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest, aby platformy społecznościowe nie zakłócały procesów demokratycznych.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas