W chłodziarkach stały puszki coca-coli i 7 Up, których nie wypiją już amerykańscy żołnierze. Obrazki rosyjskich wojsk w do niedawna amerykańskiej bazie wojskowej, która miała zapewniać bezpieczeństwo Kurdom, poruszyły amerykańską opinię publiczną i wywołały ostrą reakcję wielu polityków, także republikańskich. Nie mniejsze wrażenie robiły w ostatnich dniach pokazywane przez CNN obrazki z kurdyjskich miast, z amerykańskimi żołnierzami obrzucanymi ziemniakami przez Kurdów i obwinianymi o śmierć kurdyjskich dzieci w trakcie trwającej inwazji tureckiej, na którą Waszyngton faktycznie dał przyzwolenie.