Kosmetyki jadą na dalekie rynki

Polskie firmy liczą, że znajdą nabywców na swoje produkty w krajach Bliskiego Wschodu i Ameryce Łacińskiej.

Publikacja: 07.12.2015 20:00

Kraje Bliskiego Wschodu, Afryka Północna oraz Ameryka Łacińska mają być szczególnie perspektywicznymi kierunkami dla eksportu polskich kosmetyków. – Przyszłością branży są dalekie rynki – uważa Barbara Molińska, regionalny menedżer ds. handlu zagranicznego w Banku Zachodnim WBK. Licząca blisko 3 tys. producentów branża, mimo silnej, szóstej pozycji w rankingu największych europejskich eksporterów, musi dla utrzymania dynamiki wzrostu szukać nowych odbiorców.

Kosmetyka została uznana przez dawne Ministerstwo Gospodarki za jedną z 15 polskich specjalności eksportowych. Dzięki temu została objęta rządowym programem wsparcia, mającym na celu umacnianie proeksportowych sektorów polskiej gospodarki i wsparcie ich zagranicznej ekspansji. Zakończony w tym roku program, przewidujący m.in. dofinansowanie udziału w zagranicznych targach, dobrze wykorzystała.

Według Głównego Urzędu Statystycznego eksport branży kosmetycznej w ostatnim czasie stabilnie rósł na poziomie ok. 5 proc. rocznie. Najważniejszym rynkiem dla polskich producentów są kraje Unii Europejskiej. Następne w kolejności są rynki Europy Środkowej i Wschodniej, gdzie trafia ok. 40 proc., a dalej kraje rozwijające się. Rosja jest krajem, do którego eksportujemy najwięcej kosmetyków. Drugim pod względem wartości eksportu rynkiem jest Wielka Brytania, a następnie Niemcy.

Tanie, a dobre

Polscy producenci mają znaczące atuty: koszty zatrudnienia należące do najniższych w Europie, wysoką jakość produkcji i korzystanie z nowoczesnych i zaawansowanych technologii. Ważne są wysokie kwalifikacje zatrudnionych: potrzebną w branży wiedzę można zdobywać w przeszło 50 ośrodkach akademickich. Natomiast jedna czwarta pracowników firm kosmetycznych pracuje w działach zajmujących się badaniami i rozwojem. Według ekspertów BZ WBK takie kierunki na polskich uczelniach jak farmacja, medycyna, biotechnologia czy chemia stają się prawdziwym inkubatorem innowacji, które w branży kosmetycznej są bardzo skutecznie komercjalizowane. To wszystko pozwala stale poszerzać grono odbiorców.

Rynek europejski jest jednak dla polskich kosmetyków bardzo konkurencyjny. – Marki kosmetyczne mają tu długoletnią tradycję, a klientki i klienci są do nich bardzo przywiązani. Natomiast konkurowanie ceną jest o tyle trudne, że wymaga długiego okresu oczekiwania na moment, w którym upowszechni się wiedza, że cena polskich kosmetyków niesie za sobą pierwszorzędną jakość – uważa Molińska.

Nic dziwnego, bo w Europie królują kosmetyki z Francji. Wartość zagranicznej sprzedaży produktów francuskich sięga 4,5 mld euro, podczas gdy drugie w rankingu Niemcy osiągają z eksportu kosmetyków przychody blisko dwa razy mniejsze. Przed Polską są jeszcze tak duże rynki jak włoski, brytyjski oraz hiszpański. Z kolei szósta pozycja wśród tak rozwiniętych krajów i tak może być powodem do zadowolenia.

Im dalej, tym lepiej

Ale na rynkach dalekich szanse zwiększania sprzedaży mielibyśmy większe. – Tam polskie marki są w stanie debiutować co najmniej na średniej półce, a na ogół jeszcze wyżej – przekonuje Molińska. Zwłaszcza że np. w Ameryce Łacińskiej kultura tamtych krajów bardzo mocno promuje dbanie o urodę. To natomiast powoduje, że branża kosmetyczna cały czas notuje na tych rynkach dynamiczny wzrost. Podobnie jest w Afryce i na Bliskim Wschodzie: w ubiegłym roku wartość rynku kosmetyków oraz artykułów pielęgnacyjnych przekroczyła 25 mld dol. Natomiast prognozy zakładają, że za trzy lata sprzedaż takich produktów przekroczy granicę 30 mld dol.

Polskim producentom kosmetyków sprzyja także fakt, że branża jak mało która jest w proeksportowych działaniach dobrze zorganizowana. Poszczególni producenci, choć konkurują ze sobą, potrafią skutecznie współpracować np. przy organizacji wspólnych ekspozycji na zagranicznych targach i wystawach. Takie działania mocno zwiększają efektywność promocji, szczególnie na dalekich rynkach.

Wydarzenia Gospodarcze
Zarządzanie różnorodnością – DEI jako wyzwanie i klucz do sukcesu nowoczesnych organizacji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wydarzenia Gospodarcze
Czy polska prezydencja w Unii Europejskiej to czas na rozpoczęcie debaty o kosztach zrównoważonej transformacji? Dyskusja w świetle raportu Mario Draghi’ego.
Wydarzenia Gospodarcze
Bezpieczeństwo lekowe - filar gwarantujący stabilność europejskiej gospodarki
Wydarzenia Gospodarcze
CSRD, CSDDD, Atestacja. Na jakim etapie jesteśmy?
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Wydarzenia Gospodarcze
Transformacja biznesu w całym łańcuchu wartości – dobre praktyki