Małgorzata Kidawa-Błońska, wiceszefowa PO, zapytana została w rozmowie z Radiem Zet między innymi o to, czy prezydent będzie jej zdaniem zwlekał ws. nowego rządu po to, by Prawo i Sprawiedliwość mogło zorganizować obchody Święta Niepodległości. - Będą te święta obchodzili sami, będą świętowali sami, bo wykluczają udział innych. Tylko oni są „patriotami” - powiedziała Kidawa-Błońska. Jak zapowiedziała polityk, ona raczej nie wybiera się na te obchody. - Gdybyśmy na poważnie mówili, co dla Polski byłoby najlepsze, to Sejm powinien zebrać się jak najszybciej i jak najszybciej powinien powstać nowy rząd. Rzeczywiście, dla PiS potrzebne jest przeciąganie. Ale nawet po 11.11 będą musieli oddać władzę - oceniła.
Kidawa-Błońska dopytywana była także o to, czy zostanie nową marszałek. Jak przyznała, nie rozmawiała na ten temat z Donaldem Tuskiem i na razie nikt jej takiego stanowiska nie oferował. - Nawet, gdybym miała tu dziś rozłożyć karty tarota, to nie powiem, kto będzie marszałkiem, kto ministrami. Rozmowy partnerów się zaczynają - powiedziała. Jak oceniła wiceszefowa PO, najważniejsze jest to, by liderzy partii opozycyjnych doszli do porozumienia. Kidawa-Błońska jest zdania, że „liderzy powinni porozmawiać i przedstawić pakiet rozdziału stanowisk”.
- Premierem będzie Donald Tusk, a resztę ustalimy - powiedziała wiceszefowa PO. Jej zdaniem to najbardziej naturalne rozwiązanie, gdyż lider PO „obudził społeczeństwo” i jest szefem największej partii opozycyjnej. - Nie wyobrażam sobie, by którykolwiek z liderów chciał doprowadzić swoimi sprzeciwami, by nie odsunąć PiS od władzy - dodała.
Czytaj więcej
Gra na zwłokę jeszcze bardziej umocni wszystkich w przekonaniu, że PiS najbardziej przywiązane jest do władzy. To iluzja bycia na konkretnych stanowiskach. Ważne jest, żeby przyznać się do tego, że poniosło się porażkę. Mówienie przez PiS, że wygrali wybory to jest zaklinanie rzeczywistości - powiedział w rozmowie z Michałem Kolanką Marek Kacprzak, rzecznik Nowej Lewicy.
Małgorzata Kidawa-Błońska: Polacy chcą, żeby sklepy w niedziele były otwarte
Wicemarszałek Sejmu i wiceszefowa PO pytana była również o niedziele handlowe. - Ważne, by pracownik, który pracuje w sieci handlowej mógł mieć co którąś niedzielę wolną. Wszystko zależy od organizacji pracy - powiedziała. - Dla konsumentów ważne, by sklep był otwarty, dla pracowników, by byli godnie wynagradzani i mieli czas dla rodzin - dodała. Jak zaznaczyła Małgorzata Kidawa-Błońska, „Polacy chcą, żeby sklepy w niedzielę były otwarte”.