19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 15.01.2025 05:52 Publikacja: 20.09.2023 03:00
Donald Tusk robi dużo, by zaplanowany na 1 października marsz był bardziej imponujący niż ten z 4 czerwca
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek
Marsz 1 października niesie dla opozycji kilka niebezpieczeństw, choć może się także stać punktem przełomowym, który wypchnie ją do władzy. W czym tkwią owe zagrożenia?
Pierwsze jest banalne – klęska frekwencyjna. Mało to prawdopodobne, ponieważ Platforma Obywatelska wiele robi, by to wydarzenie było jeszcze bardziej imponujące niż marsz 4 czerwca, a wyborcy opozycji są rzeczywiście zdeterminowani, by pojawić się w Warszawie i się „policzyć”. Ale nieszczęścia chodzą po ludziach i może zdarzyć się coś nadzwyczajnego (załamanie pogody, choroba Donalda Tuska, prowokacje obozu władzy), co popsuje efekt, który liderzy antypisu chcą osiągnąć. Jednak to niebezpieczeństwo wydaje się o wiele mniej prawdopodobne niż wynikające z…sukcesu marszu.
To już oficjalne wyniki: W drugiej turze wyborów prezydenckich we Wrocławiu zmierzą się prezydent Jacek Sutryk i kandydatka Trzeciej Drogi Izabela Bodnar.
W siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie politycy partii świętowali swój wynik w wyborach samorządowych. Za prezesem Jarosławem Kaczyńskim na scenie pojawił się Jacek Kurski.
Z badań exit poll wynika, że wybory samorządowe wygrywa Prawo i Sprawiedliwość przed Koalicją Obywatelską. Partia Jarosława Kaczyńskiego zwyciężyła w sześciu województwach, o trzech mniej niż w wyborach samorządowych w 2018 roku.
- Dzisiejszy sukces powinien być traktowany jako zachęta do bardzo zdecydowanego, energicznego działania. Do rozbudowany naszej partii, a także do tworzenia wielkiej koalicji, która będzie zwyciężała - mówił po opublikowaniu wyników badania exit poll prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Frekwencja w wyborach samorządowych do godziny 17 wyniosła 39,43 proc. - podała PKW na konferencji prasowej o 18:30.
Iran nigdy nie planował zamachu na życie amerykańskiego prezydenta-elekta Donalda Trumpa - zapewnił prezydent Iranu Masud Pezeszkian w rozmowie z NBC News.
Nie ma racjonalnych powodów, by o ważności wyborów prezydenckich nie orzekła Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN, jak to czyniła już kilkakrotnie.
Przedsiębiorcy są rozczarowani niedotrzymaniem większości wyborczych obietnic. Mają dobre zdanie o miesięcznych wakacjach składkowych, aczkolwiek woleliby obniżkę na cały rok.
Można się zastanawiać, na ile raport ministra sprawiedliwości Adama Bodnara to wewnętrzne porachunki w skonfliktowanej instytucji. Ale dobrze, że powstał. To na pewno mocny argument za tym, by wreszcie odpolitycznić prokuraturę.
Radykalna niemiecka prawica pragnie uczynić z kwestii imigracyjnej lejtmotyw kampanii wyborczej. Partie mainstreamowe wolą dyskusję na temat reanimacji gospodarki.
„Kompletnie nieznany” Jamesa Mangolda z Timothéem Chalametem jako młodym Bobem Dylanem odniósł sukces w Ameryce. Teraz wchodzi na ekrany kin m.in. w Polsce.
Globalne badanie ECFR pokazuje, że świat poza Europą odrzuca demokrację, prawa człowieka i rządy prawa – jego symbolem stał się Donald Trump. Unia cierpi za to na eurocentryczność. Przekonanie Zachodu, że wciąż rządzi duszą świata, doprowadziło do obrania błędnej strategii wobec Rosji. Co zrobić, by już nigdy nie powtórzyć tego błędu?
Wielkimi zwycięzcami transakcyjnego porządku światowego, jaki symbolizuje Donalda Trump, są Indie, Brazylia czy Chiny. Uzyskały podmiotowość, o jakiej mogły dotąd tylko marzyć – mówi dyrektor Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych (ECFR) Mark Leonard.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas