Zmiana strategii na granicy z Białorusią. Siemoniak: Przynosi rezultaty

Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Tomasz Siemoniak poinformował, że od ubiegłego tygodnia polskie służby pracujące na granicy z Białorusią działają w oparciu o nową strategię.

Publikacja: 12.06.2024 08:31

Zmiana strategii na granicy z Białorusią. Siemoniak: Przynosi rezultaty

Foto: PAP/Wojtek Jargiło

Szef MSWiA w rozmowie z radiową Jedynką komentował zdarzenie na granicy z Białorusią i zatrzymanie polskich żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze podczas patrolu.

Tomasz Siemoniak został zapytany, czy nie było błędem ze strony szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza, że nie poinformował o tym zdarzeniu prezydenta.

Czytaj więcej

Gen. Kukuła o sytuacji na granicy: Może dojśc do sytuacji, gdy użyją przeciw nam broni

- Słuchałem na posiedzeniu RBN wyjaśnień ministra i szefa Sztabu Generalnego gen. Kukuły. Z tej sytuacji należy wyciągnąć wnioski. Być może na biurka najważniejszych osób w kraju powinny trafiać informacje o każdym szczególe, ale uważam, że w tym przypadku działanie ministra Kosiniaka-Kamysza za właściwe i uczciwe, bo przedstawił opinii publicznej tę sytuację. Postanowił nie wykorzystywać informacji, które mogłyby zmieniać optykę przed wyborami. Nie ma akceptacji, by w takiej sytuacji żołnierzy wyprowadzać z jednostki w kajdankach. Wszystkim, którzy wylewali krokodyle łzy, słusznie przypomniano, że w w ostatnich latach żołnierze byli wyprowadzani w kajdankach i to są setki przypadków. Więcej spokoju, namysłu - mówił Tomasz Siemoniak.

- Musimy mieć świadomość, że sytuacja na granicy jest inna niż jeszcze kilka miesięcy temu. Radykalnie wzrosła liczba osób, które chcą nielegalnie przejść, i ich agresja. Przypadek tragicznej śmierci naszego żołnierza jest tutaj wymowny, ale każdego dnia mamy do czynienia z rzucaniem kamieniami, strzelaniem z procy, więc 200 metrów strefy to zapewnienie bezpieczeństwa żołnierzom i funkcjonariuszom — dodał szef MSWiA. 

Czytaj więcej

Donald Tusk na spotkaniu z wojewodami. Ostrzega przed sabotażem i dywersją

Ochrona granicy z Białorusią. Zmieniono strategię

- Od ubiegłej środy zmieniliśmy strategię działania na granicy. W tej chwili ciężar walki z agresywnymi, napierającymi ludźmi ponoszą zwarte oddziały prewencji Policji. Analizowaliśmy to z Komendantem Głównym Policji insp. Markiem Boroniem. Ta zmiana strategii przynosi rezultaty. Policjanci są przygotowani do takich sytuacji, podjęli też szkolenie żołnierzy i funkcjonariuszy — przekazał minister.

Czytaj więcej

Andrzej Duda na posiedzeniu RBN: Ci, którzy kalali polski mundur, powinni przeprosić

- Pamiętajmy, że mamy do czynienia z wojną hybrydową na granicy. Ta strefa jest wprowadzona po pierwsze dla bezpieczeństwa żołnierzy, funkcjonariuszy i okolicznych mieszkańców, a po drugie jest skierowana przeciwko przemytnikom ludzi. Mamy do czynienia z sytuacją, w której działają całe gangi przestępcze. Za ogromne pieniądze podejmują ludzi, którym uda się przejść i przerzucają dalej do Niemiec - dodał.

Szef MSWiA w rozmowie z radiową Jedynką komentował zdarzenie na granicy z Białorusią i zatrzymanie polskich żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze podczas patrolu.

Tomasz Siemoniak został zapytany, czy nie było błędem ze strony szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza, że nie poinformował o tym zdarzeniu prezydenta.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wojsko
Gen. Maciej Klisz: Prawdopodobnie nie doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej RP
Wojsko
Zimny prysznic po kosztownej rekrutacji. Czy MON wyciągnie rękę do kandydatów na uczelnie wojskowe
Wojsko
Marek Kozubal: Jak wojsko chce uatrakcyjnić służbę ochotników
Wojsko
Bemowo Piskie ostrzelane z działka przeciwlotniczego. Jest śledztwo prokuratury
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Wojsko
Antysemita autorytetem dla Sztabu Generalnego. „Wyszło niezręcznie”
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki