Propozycje ujednolicenia wojskowych dokumentów tożsamości pojawiały się od kilkunastu lat, ale żaden projekt nie został dotąd zrealizowany.
Kilka lat temu przy okazji planowanej nowelizacji ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej zakładano, że jeden dokument mógłby zastąpić: legitymację służbową żołnierzy zawodowych, kartę tożsamości określoną w konwencjach genewskich, tzw. natowski paszport (wynikający z umowy NATO SOFA) oraz plastikową przepustkę dającą dostęp do obiektów wojskowych. Pełniłby też rolę legitymacji pracownika wojska, a także legitymację żołnierza niezawodowego (np. rezerwisty posiadającego przydział mobilizacyjny) oraz potwierdzającego grupę krwi użytkownika.