Jakie znaczenie dla USA ma utrzymywanie w Polsce około 5 tysięcy żołnierzy?
Niewielkie. Tanim kosztem mogą trochę irytować Rosjan. I tyle.
Jak to? Przecież bez zaplecza w Polsce nie da się obronić ani państw bałtyckich, ani Ukrainy.
Aby obronić państwa bałtyckie, Ameryka musiałaby mieć na miejscu milion żołnierzy. Te 5 tysięcy nic nie zmieni. Ostrzegałem o tym przed poszerzeniem NATO o Litwę, Łotwę i Estonię: sojusz podejmuje zobowiązania, których nie jest w stanie wypełnić. Gdy zaś idzie o Ukrainę, od ośmiu lat Amerykanie pokazują, że nie zamierzają się tam na serio zaangażować. Gdy Ukraińcy sobie w pełni to uświadomią, wybiorą prezydenta, który będzie miał zrozumienie dla rosyjskich interesów. Moskwa niczego więcej nie chce.
Czytaj więcej
Ryzyko, że Stany wycofają swoje wojska z naszego kraju w ramach porozumienia z Kremlem, jest bardzo niewielkie.