Aktualizacja: 11.05.2025 19:57 Publikacja: 15.07.2024 09:20
Foto: Bloomberg
Czynników, które mogłyby wpłynąć na notowania złotego w poniedziałkowy poranek nie brakuje. Z jednej strony mieliśmy weekendowy zamach na Donalda Trumpa, który — zdaniem obserwatorów — znacznie zwiększa jego szansę na zwycięstwo w wyścigu prezydenckim w Stanach Zjednoczonych. Z drugiej strony dostaliśmy też paczkę danych z Chin, która przyniosła kilka rozczarowań.
Złoty mimo tych elementów rano trzyma się całkiem nieźle. Wobec dolara co prawda się osłabia, ale tylko o 0,3 proc. Za amerykańską walutę o poranku trzeba było płacić 3,91 zł. Euro drożało o 0,1 proc. do prawie 4,26 zł. Podobny ruch widzieliśmy w przypadku franka, którego wycena sięgała 4,36 zł.
Piątek przyniósł wyraźne umocnienie złotego. Nasza waluta zyskiwała zarówno względem dolara, euro, jak i franka.
Złoty w piątkowy poranek znów zyskiwał na wartości. Pomaga mu przede wszystkim jastrzębi wydźwięk czwartkowej ko...
Złoty w czwartkowe popołudnie zyskiwał na wartości. Powód? Konferencja szefa Narodowego Banku Polskiego Adama Gl...
Złoty w czwartkowy poranek notował niewielkie zmian. Prawdziwe emocje powinny pojawić się w drugiej części dnia.
Pierwszy dzień tygodnia ułożył się udanie dla złotego, który zyskał do najważniejszych walut.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas