Nerwowo po zamachu na Donalda Trumpa. Reakcja rynków może być gwałtowna

Eksperci przewidują ostry wzrost popytu na bezpieczne inwestycje. Wszystko będzie jasne już wcześnie rano w poniedziałek naszego czasu, kiedy otworzą się rynki azjatyckie.

Publikacja: 14.07.2024 09:57

Wybory prezydenckie w USA. Strzały podczas wieczoru wyborczego Donalda Trumpa

Wybory prezydenckie w USA. Strzały podczas wieczoru wyborczego Donalda Trumpa

Foto: JEFF SWENSEN / GETTY IMAGES VIA AFP

— Moim zdaniem ceny złota mogą wzrosnąć nawet do rekordowego poziomu. Z walut inwestorzy będą kupowali dolary i jeny, oraz obligacje. Generalnie będzie nastawienie na protekcjonizm — mówił Bloombergowi Nick Twidale, szef analityków w ATFX Global Markets.

Nie brak jednak opinii, że inwestorzy będą teraz szukali także innych możliwości ochrony kapitału. I będzie to reakcja na zamach na byłego prezydenta, ale i odczucie, że fala sympatii, jaką zawsze wzbudzają ofiary przestępstw, spowoduje jego powrót na stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Reakcje rynków na zamach na Donalda Trumpa

Prognozowany jest również wzrost popytu na papiery prywatnych więzień, emitentów kart kredytowych oraz firm oferujących ubezpieczenia zdrowotne. Inwestorzy widzą także perspektywy wprowadzenia karnych ceł, zaostrzenia polityki imigracyjnej i malejącego deficytu, a to wszystko ma utrzymać trend dalszego umocnienia się dolara.

Czytaj więcej

Zamach na Donalda Trumpa. Ustalono, kto strzelał do byłego prezydenta USA

Najbliższy poniedziałek, 15 lipca, ma przynieść niepokój na rynkach, zwłaszcza tam, gdzie handluje się juanem. Chińska waluta zawsze traci na wartości, kiedy mówi się o możliwości wprowadzenia karnych ceł.

Kiedy ponad 40 lat temu zamachowiec strzelał do Ronalda Reagana, rynki zareagowały głębokim spadkiem. Tak głębokim, że handel został całkowicie wstrzymany. Ale już następnego dnia powróciły do bardzo skromnego wzrostu. Dzień po zamachu, 31 marca 1981 roku indeks S&P zwiększył się o 1 procent, a 10-letnie obligacje staniały o 9 pkt bazowych do 13,13 proc.

Cytowany przez Bloomberga Marko Papic, główny strateg w kalifornijskim BCA Research Inc., wskazuje, że rosnące szanse Trumpa na wygraną powinny zwrócić uwagą przede wszystkim na rynek obligacji. — Widzę tam duże prawdopodobieństwo wielkiej rewolty — mówił.

Inni analitycy widzą także zdecydowane ruchy na rynku kryptowalut. Był on zauważalny już w momencie, kiedy informacje o zamachu przedostały się na rynek. Pojawiają się także opinie, że to właśnie kryptowaluty staną się teraz „nową bezpieczną przystanią” dla kapitału. Taką, którą dotychczas było przede wszystkim złoto.

— Moim zdaniem ceny złota mogą wzrosnąć nawet do rekordowego poziomu. Z walut inwestorzy będą kupowali dolary i jeny, oraz obligacje. Generalnie będzie nastawienie na protekcjonizm — mówił Bloombergowi Nick Twidale, szef analityków w ATFX Global Markets.

Nie brak jednak opinii, że inwestorzy będą teraz szukali także innych możliwości ochrony kapitału. I będzie to reakcja na zamach na byłego prezydenta, ale i odczucie, że fala sympatii, jaką zawsze wzbudzają ofiary przestępstw, spowoduje jego powrót na stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Byki nieśmiało pokazują rogi
Giełda
Czy to początek drugiej fali wyprzedaży?
Giełda
Dramat na Wall Street: Nvidia straciła 279 mld dol. Ostra przecena w USA i w Azji
Giełda
Kolor czerwony wraca na GPW
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Giełda
Indeksy w Warszawie dostały skrzydeł
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki