Aktualizacja: 19.02.2025 21:28 Publikacja: 02.07.2024 10:55
Foto: Adobe Stock
Ulga, jaką widzieliśmy w poniedziałek na rynkach, która była wsparciem również dla złotego, jest w zasadzie już przeszłością. Wtorek przynosi bowiem kolejne pogorszenie nastrojów, a cierpi na tym także nasza waluta. Złoty od początku dnia traci na wartości. Dolar drożeje o ponad 0,4 proc. i o poranku był już na poziomie 4,03 zł. Euro było wyceniane na 4,32 zł czyli o 0,2 proc. więcej niż wczoraj. Ruch ten koresponduje z powrotem spadków jeśli chodzi o parę EUR/USD. Ta zaczyna wracać do okrągłego poziomu 1,07.
Nasza waluta traciła w środę na wartości. Chociaż ruch był wyraźny, to na razie nie zmienia to głównego trendu.
Złoty w środowy poranek notował niewielkie zmiany. Wciąż jednak można mówić o jego sile.
Nowy tydzień rozpoczął się od lekkiego osłabienia krajowej waluty, ale w ciągu dnia udało jej się odrobić straty względem euro i dolara.
Złoty koryguje wzrosty po efektownym rajdzie z poprzednich dni, co przekłada się lekkie umocnienie najważniejszych walut.
Kolejny mocny dzień w wykonaniu złotego. Dolar jest już poniżej 4 zł, a euro zbliża się do poziomu 4,15 zł.
Fundamenty rzetelnego raportowania zagadnień ESG zgodnie z ESRS oraz wskazanie na istotne zagadnienia praktyczne, które pozwolą na prawidłowe przeprowadzenie procesu identyfikacji koniecznych ujawnień, zbierania danych i raportowania w firmie.
Nasza waluta traciła w środę na wartości. Chociaż ruch był wyraźny, to na razie nie zmienia to głównego trendu.
Złoty w środowy poranek notował niewielkie zmiany. Wciąż jednak można mówić o jego sile.
O myśliwych w Polsce to tylko dobrze albo wcale. Kto krytykuje, ten ignorant i hejter.
Zmiany w wymiarze sprawiedliwości powinny być głębsze. Trzeba zniwelować aktualny podział na dwa obozy i uniemożliwić powtórkę zawirowań.
Może warto zastanowić się, czy działanie zorganizowanej grupy urzędników w celu skompromitowania państwa nie powinno zostać spenalizowane.
Alienacja rodzicielska to przemoc wobec dziecka i drugiego rodzica.
Bez tego zaimka projektowane przepisy, które mają poprawić ochronę osób dyskryminowanych, tracą swój pierwotny sens i skręcają w mocno niepożądaną stronę.
W zmianach organizacji wymiaru sprawiedliwości nie powinny dominować jakiekolwiek ambicje polityków lub samych sędziów, ale wyłącznie imperatyw interesu ogółu obywateli.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas