Aktualizacja: 16.02.2025 15:45 Publikacja: 09.04.2024 16:45
Foto: Adobe Stock
Złoty nadal imponuje siłą. We wtorek na światowym rynku osłabiał się dolar, a to skrzętnie zostało wykorzystane przez naszą walutę. Po południu w stosunku do dolara, złoty zyskiwał około 0,3 proc. i „zielony” był wyceniany na 3,91 zł. W stosunku do euro złoty zyskiwał 0,1 proc. i tym samym europejska waluta była wyceniana poniżej 4,25 zł. - W kwietniu złoty przedłuża wspinaczkę z minionych miesięcy. EUR/PLN zadomowił się poniżej bariery 4,30 i zbliżył się do 4,25. Euro potaniało w minionych dniach o niespełna 1 proc., ale ostatni raz kosztowało mniej przeszło cztery lata temu, przed wybuchem pandemii — wskazuje Bartosz Sawicki, analityk firmy Cinkciarz.pl.
Kolejny mocny dzień w wykonaniu złotego. Dolar jest już poniżej 4 zł, a euro zbliża się do poziomu 4,15 zł.
Złoty pozostaje silny, ale chwilo jego ruch został zatrzymany. Rynek czeka na dane makroekonomiczne i informacje dotyczące Ukrainy.
Złoty w środę złapał lekką zadyszkę, ale nie oznacza to jednocześnie, że ma on problemy. Inwestorzy rozgrywają bowiem wątek pokoju na Ukrainie.
Złoty pozostaje silny. Euro jest coraz bliżej poziomu 4,15 zł, a dolar może spaść poniżej 4 zł. Skąd ten ruch?
Gospodarcze plany rządu przedstawione przez premiera Donalda Tuska zrobiły pozytywne wrażenie na inwestorach, umacniając krajową walutę.
Czy w czasie polskiego przewodnictwa w Unii Europejskiej nadzwyczajny szczyt Europejczyków powinien się odbywać w Paryżu? To jedno z pytań, które się pojawiają po burzy wywołanej przez Amerykanów.
Kolejny mocny dzień w wykonaniu złotego. Dolar jest już poniżej 4 zł, a euro zbliża się do poziomu 4,15 zł.
Złoty pozostaje silny, ale chwilo jego ruch został zatrzymany. Rynek czeka na dane makroekonomiczne i informacje dotyczące Ukrainy.
W czwartek wieczorem doszło do niecodziennej sytuacji na giełdzie w Moskwie. Parkiet najpierw zawiesił targi, a godzinę później poinformował, że po konsultacjach z uczestnikami rynku zapadła decyzja o niewznawianiu handlu w sesji wieczornej. To efekt wypowiedzi Donalda Trumpa po jego telefonie na Kreml.
Dzwoniąc do poszukiwanego międzynarodowym listem gończym Władimira Putina Donald Trump zrobił ogromną przysługę rosyjskim koncernom i bankom. Ich wartość na giełdzie w Moskwie wzrosła w kilka godzin o 2,2 mld dolarów. Umacnia się też rubel.
Złoty w środę złapał lekką zadyszkę, ale nie oznacza to jednocześnie, że ma on problemy. Inwestorzy rozgrywają bowiem wątek pokoju na Ukrainie.
Złoty pozostaje silny. Euro jest coraz bliżej poziomu 4,15 zł, a dolar może spaść poniżej 4 zł. Skąd ten ruch?
Nie rozumiem, jak Magdalenka i przywoływanie gen. Jaruzelskiego mają się do wad obecnego procesu nominacyjnego sędziów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas