Aktualizacja: 10.03.2025 03:04 Publikacja: 12.12.2023 10:30
Foto: Adobe Stock
Poniedziałek na rynku walutowym upływał pod znakiem niewielkich zmian notowań złotego. Bez wpływu na jego wycenę okazała się polityczna zmiana warty w Polsce. Dzisiaj pierwsza porcja atrakcji makroekonomicznych, które powinny wpłynąć na notowania dolara i tym samym także i złotego.
Dzisiaj o poranku złoty notuje niewielkie zmiany. Dolar jest wyceniany na 4,02 zł, euro kosztuje 4,33 zł, zaś frank 4,59 zł. Po południu wartości te mogą być już tylko wspomnieniem. O godz. 14.30 poznamy dane o inflacji CPI w Stanach Zjednoczonych, które będą najważniejszym punktem dzisiejszej sesji. -Zgodny z oczekiwaniami byłby spadek inflacji do 3,1 proc. r/r z 3,2 proc. r/r w październiku, przy stabilizacji inflacji bazowej na poziomie 4,0 proc. r/r. Ostatnio dane potwierdzały postępującą dezinflację, w tym słabnący impet inflacji bazowej, a konsumenci obniżyli swoje oczekiwania dot. przyszłej inflacji. Taki obraz procesów cenowych daje Fed komfort obserwowania rozwoju sytuacji w gospodarce, a być może rozpoczęcia rozważań na temat możliwych obniżek stóp procentowych - wskazują ekonomiści PKO BP.
Złoty nadal pozostaje mocny. Dzisiaj jego losy mogą jednak zależeć od danych z amerykańskiej gospodarki.
Największe banki USA zaczęły proponować inwestorom instrumenty pochodne powiązane z rublem. Bezwartościowe dotąd rosyjskie obligacje korporacyjne też wracają na rynek.
Na rynku walut w ostatnich dniach doszło do prawdziwego odwrotu od amerykańskiej waluty.
Mimo fiaska rozmów dotyczących zawieszenia broni w Ukrainie inwestorzy nie stracili optymizmu.
Suzuki to nie tylko cenione samochody i motocykle, ale też i wielokrotnie nagradzane silniki zaburtowe. Dział Marine japońskiej marki obchodzi okrągłe urodziny.
Prezydent USA Donald Trump ogłosił powołanie narodowej rezerwy kryptowalut. Wirtualne waluty bardzo mocno zyskiwały w niedzielę, ale w poniedziałek ich kursy spadały.
Złoty nadal pozostaje mocny. Dzisiaj jego losy mogą jednak zależeć od danych z amerykańskiej gospodarki.
Największe banki USA zaczęły proponować inwestorom instrumenty pochodne powiązane z rublem. Bezwartościowe dotąd rosyjskie obligacje korporacyjne też wracają na rynek.
Na rynku walut w ostatnich dniach doszło do prawdziwego odwrotu od amerykańskiej waluty.
Rozmawiając o Ukrainie, Rosja i Stany Zjednoczone grają o coś zupełnie innego. Pierwszym i najważniejszym celem Donalda Trumpa jest zbudowanie nowych relacji atlantyckich, a nie „porzucenie strategiczne” Europy, o którym tyle się ostatnio mówi. Zakończenie wojny na Ukrainie jest celem pobocznym, a rozmowy z Rosją narzędziem wymuszającym mobilizację sojuszników – analizuje Marek Budzisz, ekspert think tanku Strategy & Future.
Droga do poprawy dochodów najsłabiej sytuowanych Amerykanów wiedzie przez przygotowanie ich do wymagań współczesnego rynku pracy. Jednak w zapowiedziach prezydenta brak programów, które podniosłyby ich kwalifikacje i poprawiły system edukacji.
W marcu powinniśmy osiągnąć tegoroczne maksimum inflacji na poziomie około 5,5 proc. Mimo tego i spadającej dynamiki płac perspektywy dla popytu wewnętrznego są optymistyczne - wynika z prognoz ekonomistów i ekspertów rynkowych dla „Rzeczpospolitej”.
Głośna uchwała SN w sprawie nadgodzin może mieć też nieoczywisty wpływ na teorię prawa, przynajmniej polskiego.
Warto zastanowić się, czy obecna administracja Stanów Zjednoczonych rzeczywiście posiada legitymację, aby pouczać inne państwa o wartościach i demokracji.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas