„Priorytetem ubezpieczycieli jest obsługa klientów i poszkodowanych w taki sposób, by nie musieli wychodzić z domu. Dlatego wszędzie, gdzie to możliwe, działa obsługa zdalna. Tak jest nie tylko przy sprzedaży polis, ale i w likwidacji szkód. Wykorzystujemy technologię, aby w czasie pandemii chronić naszych klientów i pracowników" – pisze na blogu Polskiej Izby Ubezpieczeń Andrzej Maciążek, wiceprezes PIU.
Przypomina, że duża część umów ubezpieczenia i procesów obsługi szkód już wcześniej opierała się na elektronicznym obiegu dokumentów oraz bezgotówkowych wypłatach odszkodowań i świadczeń. To system sprawdzony i stosowany np. przy likwidacji szkód samochodowych czy w mieszkaniach i domach. Na dużą skalę działa m.in. w czasie klęsk żywiołowych, gdy szybka wypłata odszkodowań jest priorytetem. Również w czasie pandemii związanej z koronawirusem bez problemu można zdalnie przekazywać ubezpieczycielowi zdjęcia, dokumenty, zawierać i wypowiadać umowy.