Ubezpieczeniowe nawyki właścicieli samochodów osobowych przeanalizowało towarzystwo ubezpieczeń Compensa. Statystyki dotyczą kilkuset tysięcy klientów ubezpieczyciela, którzy korzystają z polis OC i AC w 2020 r.
Z analizy ubezpieczyciela wynika, że tylko 25 proc. właścicieli samochodów w Polsce kupuje OC bez żadnych dodatków. Trzy czwarte kierowców dokupuje zatem przynajmniej jedno rozszerzenie do obowiązkowej polisy lub decyduje się na OC w pakiecie z AC.
Druga grupa jest mniej liczna, bo wśród osób rozszerzających ochronę jedynie 37 proc. wybiera AC. – Z naszych danych wynika, że zdecydowana większość, bo aż trzy czwarte kierowców, w jakiś sposób rozszerza obowiązkowe OC o dobrowolne elementy. To dobra informacja, bo katalog możliwych szkód jest o wiele szerszy niż tylko finansowa odpowiedzialność za spowodowanie wypadku czy kolizji związana z nakazanym ustawowo OC. Dobrowolna rozbudowa zakresu ochrony oznacza, że właściciele samochodów zapewniają sobie finansowe i organizacyjne wsparcie w razie awarii, zniszczeń, kradzieży pojazdu czy obrażeń doznanych w związku z posiadaniem auta – komentuje Damian Andruszkiewicz, odpowiedzialny za ubezpieczenia komunikacyjne w Compensie.
Na ubezpieczenie komunikacyjne o szerszym zakresie częściej od mężczyzn decydują się kobiety. OC bez dodatków kupuje 20 proc. kobiet i 26 proc. mężczyzn. Na rozszerzenie ochrony decyduje się z kolei 77 proc. pań i 74 proc. panów. Po 3 proc. w obu grupach kupuje wyłącznie AC.
– Zauważamy, że kobietom w pierwszej kolejności zależy na odszkodowaniu po wypadku, dla siebie oraz pasażerów, a także na assistance, czyli pomocy w razie problemów z autem. Takich jak usterka na trasie i konieczność holowania lub niezwłocznej naprawy. Poza tym panie częściej kupują AC. W grupie osób rozszerzających OC w dowolny sposób robi to 40 proc. z nich i 36 proc. mężczyzn – wylicza Damian Andruszkiewicz.