Aktualizacja: 22.02.2025 10:02 Publikacja: 13.09.2022 03:00
Foto: mat. pras.
Komisja Nadzoru Finansowego wydała niedawno rekomendacje dotyczące zasad likwidacji szkód komunikacyjnych. Wejdą w życie z początkiem listopada. Zdaje się, że ocenia je pan dość krytycznie.
Aż tak daleko bym nie szedł. Krytycznie oceniam kilka punktów rekomendacji. Musimy pamiętać, że OC komunikacyjne jest bardzo specyficznym rodzajem ubezpieczenia. To rodzaj umowy społecznej, gdzie wszyscy posiadacze pojazdów mechanicznych płacą, żeby poszkodowani dostali odszkodowanie czy świadczenie, jeśli zdarzy się nieszczęśliwy wypadek. Wypadki ma około 5 proc. kierowców. I jest oczywista rozbieżność pomiędzy oczekiwaniami kierowców, którzy płacą, a nie mieli wypadku, a poszkodowanymi. Ci pierwsi oczekują, żeby cena polisy była jak najniższa, oczekiwania tych drugich są takie, by odszkodowanie było jak najwyższe. Przez ostatnie lata, mając na uwadze dobro poszkodowanych, dobro społeczne, ustawodawca wprowadził cały szereg kosztotwórczych rozwiązań, które mają temu sprzyjać. Rekomendacje KNF też są bardzo kosztotwórcze.
Po tym jak pod koniec stycznia Andrzej Klesyk wrócił na fotel prezesa PZU, teraz wszedł także do struktur nadzorczych Polskiej Izby Ubezpieczeń. W przeszłości też już w nich zasiadał.
Zdecydowały kompetencje i doświadczenie. Za dużo też zajmowano się kadrami – tak przyczyny odwołania prezesa PZU tłumaczy Jakub Jaworowski, szef resortu aktywów państwowych. O następcy szefa firmy mówi: niewiele osób byłoby lepszych na tym stanowisku
Powodem odwołania Artura Olecha z funkcji prezesa PZU miała być chęć zastąpienia go osobą z większym doświadczeniem i kompetencjami w zarządzaniu wielką firmą – słyszymy nieoficjalnie w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Tymczasem w czasie rządów Artura Olecha kapitalizacja PZU wzrosła o blisko 2,5 mld zł. Ubezpieczycielem kieruje teraz Andrzej Klesyk, a Rada Nadzorcza ogłosiła konkurs na nowego szefa spółki.
Andrzej Klesyk wrócił do PZU i już działa. Stanowisko stracił Jarosław Mastalerz, prezes PZU Życie, do rady nadzorczej tej spółki dołączyli Dariusz Filar i Waldemar Maj. Będzie przegląd strategii PZU, w tym polityki dywidendowej i planów sprzedaży Aliora do Pekao.
Po tym jak na początku tygodnia z fotelem prezesa PZU pożegnał się Artur Olech, w piątek ze stanowiska prezesa zarządu PZU Życie odwołany został Jarosław Mastalerz.
Po tym jak pod koniec stycznia Andrzej Klesyk wrócił na fotel prezesa PZU, teraz wszedł także do struktur nadzorczych Polskiej Izby Ubezpieczeń. W przeszłości też już w nich zasiadał.
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek warto się upewnić, że nasza rodzina lub dzieci jadące na ferie mają odpowiednią ochronę ubezpieczeniową.
Już nie tylko działanie na szkodę Alior Banku, ale też nieprawidłowości związane z próbą wejścia na stałe do władz PZU, znalazły się wśród zarzutów i doniesień kierowanych przeciwko Wojciechowi Olejniczakowi. Ubezpieczyciel zawiadamia prokuraturę.
Zdecydowały kompetencje i doświadczenie. Za dużo też zajmowano się kadrami – tak przyczyny odwołania prezesa PZU tłumaczy Jakub Jaworowski, szef resortu aktywów państwowych. O następcy szefa firmy mówi: niewiele osób byłoby lepszych na tym stanowisku
Powodem odwołania Artura Olecha z funkcji prezesa PZU miała być chęć zastąpienia go osobą z większym doświadczeniem i kompetencjami w zarządzaniu wielką firmą – słyszymy nieoficjalnie w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Tymczasem w czasie rządów Artura Olecha kapitalizacja PZU wzrosła o blisko 2,5 mld zł. Ubezpieczycielem kieruje teraz Andrzej Klesyk, a Rada Nadzorcza ogłosiła konkurs na nowego szefa spółki.
Andrzej Klesyk wrócił do PZU i już działa. Stanowisko stracił Jarosław Mastalerz, prezes PZU Życie, do rady nadzorczej tej spółki dołączyli Dariusz Filar i Waldemar Maj. Będzie przegląd strategii PZU, w tym polityki dywidendowej i planów sprzedaży Aliora do Pekao.
Po tym jak na początku tygodnia z fotelem prezesa PZU pożegnał się Artur Olech, w piątek ze stanowiska prezesa zarządu PZU Życie odwołany został Jarosław Mastalerz.
Włoski gigant ubezpieczeniowy potwierdza zainteresowanie Europą Środkową i Wschodnią. Nie wyklucza tu przejęć. Ale na Ukrainę raczej nie wróci.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas