OFE więcej oddają niż dostają ze składek

W pierwszej połowie roku fundusze emerytalne odnotowały ujemny bilans przepływów na poziomie -0,8 mld zł. Cierpi na tym rynek kapitałowy.

Publikacja: 06.07.2015 19:46

OFE więcej oddają niż dostają ze składek

Foto: Fotorzepa, Mateusz Pawlak matp Mateusz Pawlak Mateusz Pawlak

Otwarte fundusze emerytalne w I półroczu otrzymały w formie składek klientów zaledwie 1,3 mld zł. W tym samym czasie w ramach mechanizmu suwaka OFE były oddały ZUS 2,1 mld zł. Chociaż przedstawiciele towarzystw emerytalnych uspokajają, że na razie funduszom nie grozi gwałtowne kurczenie się, to wśród ekonomistów panuje przekonanie, że zeszłoroczne zmiany zahamowały rozwój polskiej giełdy.

Dywidendy łatają dziurę

Według prognozy Najwyższej Izby Kontroli w tym roku z tytułu suwaka OFE oddadzą do ZUS ponad 4 mld zł. Jak podkreśla Marzena Koczut, wiceprezes PKO PTE konstrukcja mechanizmu powoduje, że łączna wartość oddawanych środków będzie systematycznie rosła w kolejnych latach.

- Wynika to z faktu, że OFE będą stopniowo umarzały środki osób objętych suwakiem, proporcjonalnie do wieku, który pozostał im do emerytury - mówi "Parkietowi" Koczut.

- Ponadto należy zauważyć, że składki każdego członka, które objęto suwakiem przestają być odprowadzane do OFE, tym samym zmniejsza to portfel rachunków składkujących regularnie - dodaje. - Jednocześnie należy pamiętać, że łączna wartość składek przekazanych do OFE w okresie styczeń-maj 2015 roku wynosiła, wraz z odsetkami, około 27 proc. wartości składek przekazanych przez ZUS w analogicznym okresie roku ubiegłego. Najbliższe okienko transferowe, w czasie którego ubezpieczeni będą mogli zdecydować o przekazywaniu części składki do OFE otwiera się w przyszłym roku - podkreśla wiceprezes PKO PTE.

Według naszych szacunków ujemne saldo przepływów OFE w tym roku wyniesie około -1,5 mld zł. - To wyliczenia zgodne z naszymi projekcjami - mówi Paweł Pytel, prezes Aviva PTE. Jednak jego zdaniem nie można mówić o kurczeniu się OFE.

- W pierwszym półroczu, aktywa funduszy, wzrosły o ponad 3,8 mld zł. Ważniejsze od nowych składek są wpływy ze zgromadzonych aktywów, czyli dywidendy z akcji, a także odsetki od obligacji korporacyjnych i lokat bankowych. Szacujemy, że w tym roku przekroczą one 5 mld zł i podobnie będzie w kolejnych latach - uważa Pytel.

- Całkowity bilans napływów nowych środków do OFE będzie więc w tym roku dodatni i osiągnie ok. 3,5 mld zł - dodaje. -OFE będą więc nadal odgrywać pozytywną rolę na rynku kapitałowym i w gospodarce, dostarczając długoterminowego kapitału na ciekawe projekty inwestycyjne. Mam na myśli zarówno emisje akcji i obligacji firm, jak i listów zastawnych emitowanych przez banki - mówi prezes Aviva PTE.

Jak szacuje z kolei Tomasz Stankiewicz, członek zarządu i szef inwestycji w MetLife PTE składki dywidendy i odsetki wpływające ze spółek portfelowych pokrywają suwakowy odpływ z dużą nadwyżką.

- Ta nadwyżka wynosi 130-150 proc. suwaka. Przez najbliższe lata tempo zmian nie będzie więc jeszcze bardzo dynamiczne, cały proces jest w pełni kontrolowany od strony inwestycyjnej, a wpływ tej sytuacji na rynek kapitałowy jest ograniczony - uspokaja.

- Proces ten będzie postępował w szybszym tempie dopiero z czasem – w perspektywie kilkudziesięciu lat, w miarę starzenia się członków funduszy i w przypadku braku zainteresowania oszczędzaniem w OFE ze strony ludzi młodych - zaznacza Stankiewicz.

Giełda potrzebuje kapitału

Zdaniem Stefana Kawalca prezesa firmy doradczej Capital Strategy i byłego wiceministra finansów ujemne przepływy w OFE mają mimo wszystko fatalny wpływ na rynek kapitałowy. - Nieprzypadkowo mieliśmy w zeszłym roku zastój na giełdzie, podczas gdy światowe rynki rosły jak na drożdżach. Warszawska giełda budowała silną pozycję w regionie w dużej merze dzięki OFE, a odcięcie jej od strumienia oszczędności zahamowało ten proces - wskazuje ekonomista. Jak dodaje dywidendy wprawdzie bilansują OFE, jednak fundusze nie mogą być już źródłem nowego kapitału.

A taki mogłyby dostarczyć rozbudowane oszczędności prywatne, których wciąż w Polsce jest zbyt mało.  - Uważam, że uruchomienie znaczącego strumienia oszczędności prywatnych w postaci dodatkowych ubezpieczeń emerytalnych byłoby korzystne i dla rynku kapitałowego i dla gospodarki. To niezwykle istotne zwłaszcza dla małych i średnich firm ponieważ, aby w przyszłości polski biznes się rozwijał i budował swoją pozycję musi mieć dostęp do kapitału. Nie może być tak, że jedynym sposobem jego pozyskania będzie sprzedaż inwestorowi strategicznemu.- uważa Kawalec.

Podobnego zdania jest Paweł Pytel, który wskazuje, że Polska w dalszym ciągu potrzebuje długoterminowego kapitału inwestycyjnego. - Dopóki nie nastąpi istotny rozwój trzeciego filaru, OFE są jednym z głównych źródeł kapitału rozwojowego o długim horyzoncie inwestycji - mówi.

Marcin Materna, szef analityków w DM Millennium podkreśla, że docelowo, gdy ostatni członek funduszu przejdzie na emeryturę, w OFE zostanie 0 złotych. - Ale już wcześniej za jakieś 15-20 lat OFE przestaną być ważnym graczem na rynku - przewiduje analityk.

Ubezpieczenia
Polisy komunikacyjne biją rekordy. Ceny OC i AC w górę
Ubezpieczenia
Obowiązkowa składka na leczenie boli Polaków. Nie ma na to rady?
Ubezpieczenia
Szef ZUS: Najęliśmy się do tej roboty, choć bywa trudno
Ubezpieczenia
Nowe porządki w PZU. Andrzej Klesyk dostał duży kredyt zaufania
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Ubezpieczenia
Andrzej Klesyk prezesem PZU. Potrzebna już tylko formalna zgoda KNF
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń