Samoloty te są uziemione od marca, zarówno wcześniej odebrane i użytkowane przez klientów Boeinga, jak i nowe, wyprodukowane przez koncern. O'Leary powiedział w grudniu Reuterowi, że może nie dostać nowych samolotów na czas przed letnim sezonem.
Największy przewoźnik w Europie zamówił 135 MAXów, ale żadnego dotąd nie dostał. — Do lata mieliśmy mieć 58 samolotów — powiedział w wywiadzie. — Potem ta liczba zmalała do 30, później do 20, do 10, a w końcu może to być pięć. Jest możliwe, że pierwsze samoloty dostaniemy dopiero w październiku 2020.
W odróżnieniu od innych przewoźników, którzy jut porozumieli się z Boeingiem co do odszkodowania — są to m.in. Turkish Airlines, Southwest Airlines i TUI — prezes irlandzkiego przewoźnika stwierdził, że będzie rozmawiać o rekompensacie dopiero po dostawie samolotów.
United Airlines przedłużył w grudniu do czerwca wyłączenie MAXów ze swego rozkładu lotów. To najdłuższy okres przewidziany przez linię ze Stanów.