Wcześniej, w ostatni piątek 31 stycznia polski przewoźnik wstępnie zawiesił wykonywanie połączeń do Chin do 9 lutego.
Czytaj także: USA nie chcą latać do Chin. Teraz Chiny przestają latać do USA
Do 29 lutego zawiesiła rejsy do Pekinu większość przewoźników europejskich i amerykańskich, wśród nich Grupa Lufthansy i British Airways. Niektóre linie są jeszcze bardziej ostrożne i nie planują tego kierunku w swojej siatce aż do końca marca, czyli końca sezonu zimowego na naszej półkuli.
W tej chwili do Chin najłatwiej jest polecieć przez Moskwę rosyjską linią Aerofłot, która lata do czterech chińskich portów – Szanghaju, Pekinu, Kantonu i Sanya, bądź też podróżować z przesiadką w Hongkongu, dokąd (jak na razie) linie latają bez jakichkolwiek ograniczeń.